Witajcie!
Najwyższy już czas pokazać zdjęcia z ostatniego etapu haftowania zajączka. Haft ten wydał mi się mało kolorowy, dlatego z własnej inicjatywy wyhaftowałam trawkę i kwiatka. Wykorzystałam koraliki, które zostały mi z drugiego zestawu, tego do haftu koralikowego. Mam nadzieję, że Tereska z DIY - Zrób to Sam wybaczy mi tę samowolkę.
Zestaw otrzymałam od sponsora zabawy - firmy Coricamo.
Jakiś czas temu zrobiłam serwetkę ze wzoru Grace Fearon. Wzór nazywa się Wendy ale ja bym go raczej nazwała "Ocean półsłupków".
Pozdrawiam Was gorąco!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zajączki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zajączki. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 lutego 2019
wtorek, 8 listopada 2016
Lisek pustynny i zając
Witajcie!
Ze wstydem przyznaję, że trochę zaniedbałam mój blog. Miałam trochę problemów z kotem. Coś się Lusi stało w tylną łapkę. Pani weterynarz powiedziała, że to zanokcica i jakby tego było mało to jeszcze postraszyła mnie możliwością martwicy i nieodwracalnego usztywnienia pazurka. Na szczęście prawie wszystko skończyło się dobrze. Prawie, bo Lusia straciła apetyt ale wydaje mi się, że to może być po prostu bunt przeciwko suchej karmie.
Na froncie robótkowym sporo się dzieje. Dzisiaj chciałam Wam pokazać dwie kolejne maskotki zrobione na podstawie opisu ze specjalnego wydania Anny. Obawiam się, że nie są to ostatnie prace z tej gazetki, bo pan borsuk już leży w koszyku i czeka na pozszywanie. Dzisiaj jednak głównymi bohaterami są pustynny lisek i zajączek.
Moim zdaniem jeśli chodzi o liska to zabrakło wyjaśnień jak należy przyszyć poszczególne części (podejrzewam, że w oryginalnym opisie było to lepiej opisane i że to po prostu wydawca zrezygnował z części opisu i zdjęć). Szukałam więc zdjęć w internecie, gdzie byłoby lepiej widać jak należy przyszyć ogonek i łapki. Na początku wydawało mi się, że lisek powinien leżeć, a ogon powinien być z boku. Jednak na niektórych zdjęciach znalazłam stojącego liska. Po wnikliwej analizie zdjęć z gazety zauważyłam, że te ogonki są przyczepione do główki za pomocą długiej szpilki i stwierdziłam, że przyszyję go pionowo, aby lisek mógł nim wywijać na boki.
Warto zwrócić uwagę na opis zajączka, ponieważ jest w nim zaprezentowany ciekawy sposób na łączenie kończyn z tułowiem (całego zajączka robi się w sposób bezszwowy).
Nie mogło zabraknąć zdjęcia grupowego...
Na zakończenie pochwalę się wygraną w candy u Margotki. To była bardzo miła niespodzianka, która poprawiła mi humor po tych perypetiach z kotem. Czapka już awansowała do jednej z moich ulubionych :)
piątek, 27 lutego 2015
Wielkanocne motywy i frywolitkowe "cebulki"
Spodobał mi się temat nowego zadania frywolitkowego u Reni i postanowiłam spróbować swoich sił w robieniu Onion Rings czyli po naszemu Cebulowych Krążków. Okazało się to jednak trudniejsze niż myślałam. Ten wzór powinno wykonywać się przy pomocy czółenka. Ja męczyłam się z szydełkiem. Niestety nie wychodzi to zbyt ładnie, bo żeby wkłuć się pikotek trzeba ścisnąć słupki, które mamy na szydełku, a tych oczek jest przecież więcej niż tych przed pikotkiem. Moje cebulki są zatem bardzo skromne, składają się z zaledwie dwóch krążków.
Zrobiłam też 8 wielkanocnych jajeczek. Robiłam je najmniejszym szydełkiem jakie mam, gdyż nie chciałam żeby nie wyszły zbyt duże. Można by wykorzystać je na zawieszki ale mój plan jest inny. Wymyśliłam sobie, że po prostu przykleję je do kartek wielkanocnych.
piątek, 11 kwietnia 2014
Króliczek
Takiego króliczka chciałam zrobić "od pierwszego wejrzenia".
Trochę dały mi popalić jego uszy. Były bardzo niesforne i ciągle opadały na wszystkie strony. Najczęściej prosto na pyszczek. I znowu z ratunkiem pospieszył mąż. Wymyślił, żeby nie przyszywać tych uszu "na płasko" tylko na okrągło. Żeby uszka były nieco sztywniejsze dodałam do nich trochę wypełnienia (na samym dole, w niewielkich ilościach). Teraz uszka są w miarę stabilne.
Chciałam, żeby mój króliczek czymś się wyróżniał, więc przyszyłam mu na brzuchu łatkę, która kształtem przypomina jajko. Przyszywałam ją ręcznie ale starałam się, żeby szwy były jak najmniej widoczne.
Opis pochodzi z tej strony.
Ps. Czy któraś z Was wie czym się różni królik od zajączka??
Trochę dały mi popalić jego uszy. Były bardzo niesforne i ciągle opadały na wszystkie strony. Najczęściej prosto na pyszczek. I znowu z ratunkiem pospieszył mąż. Wymyślił, żeby nie przyszywać tych uszu "na płasko" tylko na okrągło. Żeby uszka były nieco sztywniejsze dodałam do nich trochę wypełnienia (na samym dole, w niewielkich ilościach). Teraz uszka są w miarę stabilne.
Chciałam, żeby mój króliczek czymś się wyróżniał, więc przyszyłam mu na brzuchu łatkę, która kształtem przypomina jajko. Przyszywałam ją ręcznie ale starałam się, żeby szwy były jak najmniej widoczne.
Kicek bierze udział w Wielkanocnym Konkursie, zorganizowanym przez Twoją Pasmanterię. Do wygrania jest zniżka na zakupy w tej pasmanterii. Jeśli mój króliczek chociaż troszkę Wam się podoba to bardzo proszę o lajki na stronie konkursowej.
Opis pochodzi z tej strony.
Ps. Czy któraś z Was wie czym się różni królik od zajączka??
wtorek, 28 stycznia 2014
Króliczek Chipper
Przedstawiam Wam moją wersję króliczka Chippera. Opis wykonania znajdziecie na blogu My Crochet Privacy. Ja zrobiłam go po swojemu. Nie lubię zszywać więc głowę i tułów zrobiłam w jednym kawałku. Wg opisu tułów robimy od dołu, ale już nieraz czytałam opisy/schematy "od końca". Zmieniłam też nogi - to była całkowita improwizacja ale uparłam się na takie sterczące stópki.
Pozdrawiam Was gorąco!
Pozdrawiam Was gorąco!
poniedziałek, 11 marca 2013
Zajączki, zajączki, zajączki
To moja mała zajęcza rodzinka. Wszystkie zające powstały z włóczki Dany ale okazało się, że nie wszystkie są jednakowej wielkości. Fioletowy i zielony są nieco większe, mam wrażenie, że włóczka w tych kolorach jest nieco grubsza. Dziwne...
Opis w języku angielskim jest dostępny tutaj
Opis w języku angielskim jest dostępny tutaj
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)