Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motowidło. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą motowidło. Pokaż wszystkie posty

5 lip 2014

Biała owca sie przędzie, a beżowa stoi w kolejce :)

Troszkę pogoniłam z przędzeniem białej wełny, jestem już na finiszu!
Za dwa, trzy dni moteczki zostaną wyprane, zwinięte i zważone.
Sama jestem ciekawa ile gramów mi wyjdzie?
Koszyczek pełen szczęścia :)
Przędzie się, skręca potrójnie (navajo) i nawija na motowidło:

Jak już wcześniej tu pisałam, zakupiłam runo ze strzyży z owcy Coburger Fuchsschaf:
Dostałam je wstępnie wyprane i posortowane, więc MUSIAŁAM uprząść próbkę :)
Przędłam prosto z worka, wełenka się lepiła (czego nie lubię), ale przez to przędła się rewelacyjnie cienko!
Zwinęłam podwójnie:
i na druty nr 2:
No cóż, widać że przesadziłam z cienizną, więc jak już będę ją prząść, to zwinę jednak potrójnie.

22 maj 2014

Prząśniczka

... przędą sobie przędą cieniutkie niteczki ...

Tak sobie siedziałam w ogródku i przędłam moje niteczki, najpierw grube, nierówne, potem grube, równiejsze, a teraz cienkie, cieniutkie, jak w piosence :)


Żeby uporządkować moje doświadczenia dla potomności :) wstawiam w kolejności przędzenia:

beżowa czesanka, kupiona na eb...., 200g, gatunek: wełna brazylijska ?


początek przędzenia:



uprzędziona pojedyncza nitka:


nitka podwójnie skręcona (2ply):


nitka nawinięta na motowidło (potem wyprana i zawieszona z obciążeniem do wyschnięcia i ustabilizowania):


 Wynik przędzenia: 460m/200g

Próbka zrobiona na drutach nr 5,
20 oczek x 10 rzędów - 17cm x 5 cm: 


Zachwyt! Brawa! :)

9 maj 2014

Kwiatki majowe

Biały rododendron, który miał różowe pączki pokazał się w pełnej krasie:


drugi biały nie rezygnował z konkursu na najpiękniejszego:


dwa różowe pomalutku pokazywały, co potrafią:





a fioletowemu się nie spieszy...


Bez w pełni rozkwitu i pachnący:



Clematis biały - pierwszy z czterech kolorów (następne maja być: różowy, niebieski i fioletowy - wszystkie razem w kupie):


No i pierwsze owoce już rosną!
agrest:


jeżyna bezkolcowa:


porzeczka czarna:


truskawki:


Zwierzątka tez rosną :)


Jeszcze wstawię zapomniane wcześniej tulipany, które już niestety dawno przekwitły:


17 mar 2013

Motowidło też mam :)


Pomysł Kankanki - dziękuję :)

Długo trwało, zanim stałam sie posiadaczką tego niezwykle potrzebnego mi sprzętu.
Nienawidzę nawijać sprutej wełny na nogach krzesła, spróbowałam na plastikowej pokrywie do pudła - niewypał! Podchody po rurki w markecie budowlanym robiłam trzy razy. Jakoś mi umknęło, ze Kankanka użyła rurki 1/2 cala, a ja uparcie próbowałam poskładać elemenciki na rurze 3/4 cala :)
Dopiero jak się w piątek zaparłam przy rurach, to miły pan pokazał mi odpowiednią rurkę, potem trójniczki, i nawet zaślepki mi znalazł :)
Niezwykle przydatny Pan Mąż pociął mi rurkę na różniaste kawałki, według moich chęci i MAM!
Mam od razu trzy motowidła: długie, średnie i krótkie. I jeszcze trochę rurki zostało.
Koszt całkowity ok. 20 zł. A jaka przyjemność! Zaraz zaczęłam pruć swetry!!! I nawijać, nawijać, nawijać!!!

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...