Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kapusta kiszona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kapusta kiszona. Pokaż wszystkie posty

20 mar 2019

Pileczki z pasztetem, kamien i wiosna

Wiosna ma teraz drugie wejscie, bo po pierwszym lalo przez trzy tygodnie!
teraz nie pada, ale temperatura w dzien okolo 10 stopni, a w nocy do 5-4 stopni.
Czyli zimno, czyli nadal nic nie robie w ogrodku :(

To znaczy cos robie, bo codziennie zbieram w ogrodzie efekty przemiany materii trzech piesow, i jest tego duuuzo :(

Ale w przedogrodku moja rozowa magnolia ma takie paki ze hej!!!
Posadzone miesiac temu hiacynty i prymulki maja sie dobrze:
 i zonkile takoz, te akurat jeszcze nie kwitna, ale inne tak:
Wokolo jablonki wsadzilam w betoniki po jedym kwiatku, bo nie wiedzialam, czy szkudniki ich nie wykopia, ale nie, oszczedzaja je jakos:
 Sadze wszystko w duze wiadra i pojemniki, bo nie mam sily potem walczyc z chwastami :(
Taka forma ogrodu, jezeli chodzi o naklad pracy, podoba mi sie bardziej:
 A tu przypadkiem zobaczylam, ze na liliowym lilaku (bzie) sa paczki kwiatowe!!!
 I barwinkowy lan sie niebiesci:
 I zonkile w przedogrodku juz, juz, beda kwitly:
 
a z tylu maja chocholy lilie cesarskie:
 Nie sadzilam porow, daje slowo, co to jest???

 A tu lan tulipanow z profilu:
 ...i en face:
 Zurawki zime ladnie przezimowaly, teraz moga sie rozprzestrzeniac :)

A co u psich podrzutkow?
Jeszcze do niedzieli.... wytrzymam.... wytrzymam...

Piesy zrobily sobie sciezke zdrowia wzdluz zywoplotu tujowego, pod nim, zeby w czasie deszczu cwalowac "na sucho" :)
Wydeptaly wszystko, co tam niebacznie roslo:
a jak nie wydeptaly, to wykopaly, tu np. rosly piwonie :)
Zeby ograniczyc straty w wyposazeniu warsztatu, zostaly na szybko zbudowane przesuwne drzwi:
A zeby uniknac stresu przy wychodzeniu z ogrodu, powstala tymczasowa "sluza".
Mozna bezpiecznie wyprowadzic siebie z rowerem, albo wystawiac pojemniki ze smieciami, bo przeciez te  psy sa tak zwinne, ze przeslizguja sie pomiedzy nogami na wolnosc!!!

A na koniec jeszcze jedna rada dla psiarzy
- pileczki pasztetowe :)
To znaczy pileczki sa z kauczuku, ale przemyslnie odlane, maja pelno kolcow pomieczy ktore mozna wpychac przysmaki. Wylizanie takich przysmakow trwa pol godziny! Sprawdzilam z zegarkiem, smarujac wewnatrz pileczki pasztetem :))))
Psy nie zauwazaja nawet, ze wychodzimy z domu!

No pospiesz sie z tym pasztetem:
daj mi juz, tak ladnie prosze:
Nareszcie!!!!!

Post nie bylby pelny bez... kapusty kiszonej!
Kupilam szatkownice, Najglowniejszy poszatkowal kapuste, zamieszalam z marchewka, sola, kminkiem, wsadzilam do gara i... czekam....

Wyslalam wczesniej Najglowniejszego, zeby mi kamien do przycisniecia wykombinowal....
przywlokl.... takie cos:   !!!!
Wiaderko jest 10-litrowe...
Kapusty uszatkowal troche ponad kilo...
czyli kapusty jest 7 cm warstwa w malym wiaderku, na tym talerzyk, a na talerzyku 7-kg kamien!
Zawsze wiedzialam, ze mam niesamowicie zaradnego faceta, chcial moze w beczce kisic????
:))))))))))))))))))))))))))

Podobne posty

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...