Pokazywanie postów oznaczonych etykietą laptop. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą laptop. Pokaż wszystkie posty

19.10.2012

Torba na laptopa

A myślałem, że do listopada nie będzie żadnego postu. Ale przypomniałem sobie, że dzień przed wyjazdem uszyłem torbę na laptopa. Zamówił ją znajomy w ostatniej chwili i wyrobiłem się z uszyciem i mogłem ją zabrać ze sobą. Założenie było takie, że ma wejść laptop i z przodu ma być kieszonka na kabelek. Znajomy czasami gdzieś leci na kilka godzin i zabiera ze sobą laptopa. Do tej pory musiał targać plecak, za którym nie przepada. Dostałem wymiary na meila i musiałem sobie bez komputera poradzić. I torba miała być wyłącznie do ręki, nie na ramię. Wyszło idealnie!

Widok na przód. Jak widać kieszenie są z kontrfałdą, więc zmieszczą trochę więcej niż zwykła płaska.

Zdjęcie z nieco innej perspektywy.

 A tutaj tył. Takie pikowanie na szybko, bo wiadomo watolina jakoś musi się trzymać jednego miejsca. I fioletowe, bo to ulubiony kolor znajomego.

 I podszewka w kratkę :))


Na koniec przypominam o ankiecie po prawej stronie bloga. Można głosować do 22 października do godziny 20:00

15.02.2012

Etui na laptopa

Pierwszą rzeczą jaką planowałem sobie uszyć na nowej maszynie miało być etui na laptopa. Niestety brak odpowiedniego materiału mnie powstrzymał.

Wczoraj dotarła watolina i wreszcie mogłem zacząć działać. Wykroiłem cztery prostokąty większe niż laptop z takiego samego materiału co wcześniejsza torba przez ramię. Takie same prostokąty z watoliny. Do tego zamek, nici i maszyna do szycia. Watolina ma grubość 1 cm, ale po przeszyciu (pikowanie?) nie jest za grube. No i zamek 80cm 

Wzór wymyśliłem sam, nie chciałem gładkiego. Poza tym chciałem sprawdzić jak się pikuje. Muszę powiedzieć, że efekt bardzo mi się podoba.

Od zewnątrz jedna strona jest szara a druga w czerwoną kratkę. Specjalnie tak zrobiłem, coby nudno nie było. Od wewnątrz, przy zamków wszyłem lamówkę. Do maszyny miałem dołączony lamownik jako gratis, to chciałem go wykorzystać. Szło trochę opornie, lamownik trafił do pudełka i lamówkę przyszywałem stopką do ściegu owerlockowego. Wyszło o wiele lepiej niż lamownikiem :)

Dobra, dobra, już kończę to pisane. Czas na zdjęcia :)