Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwony. Pokaż wszystkie posty

21.04.2012

Letnia torba odsłona druga i bonus

Całe wieki mnie tu nie było! Ale tak to jest jak się musi dzielić czas na kilka całkiem różnych rzeczy. W sumie torba uszyta bardzo dawno temu, w jeden dzień (z przerwą na ugotowanie obiadu, pracą w ogródku i wizytą u sąsiadki). Świetnie się szyje ten model. Uszyłem ją bez konkretnego przeznaczenia, może znajdzie się jakaś klientka ;)

W sumie kolor to taki bardziej pod koralowy niż pod czerwony podchodzi. Jest zabarwiony też na granat i wychodzi całkiem ciekawy efekt. Pierwotnie chciałem sobie spodenki z tego uszyć, ale na torbę się nadaje świetnie, bo jest to dość mocny materiał.

Co tu dużo pisać, jedno zdjęcie jest warte tysiąca słów, to macie ich cztery tysiące teraz :)


Zdjęcie pierwsze przedstawia torbę w pozycji docelowej. Żadnej modelki w pobliżu nie miałem, więc musiałem sobie radzić swoimi sposobami. Cieni nie umiem wymazać.

A tu leży na płasko.

Jeszcze trochę wnętrzności.

I chyba to zdjęcie jest najbliżej oryginalnego koloru (jeśli wasz monitor pokazuje tak samo kolory jak mój).

I na koniec bonus, przy okazji powstawania tej torebki nakręciłem tutka na życzenie. Miałem go skasować, ale poproszono mnie, aby tego nie robić, to zostawiłem go w sieci. Mam nadzieję, że nie trafię na wiochę, albo inne tego typu strony ;-) Dodam, że to nie jest reklama, firma ta mi nic nie zapłaciła, po prostu dzielę się z kimś informacjami na temat sprzętu jaki mam.
Endżoj ;)

Przypominam, że za tydzień losowanie Candy :) Będzie dodatkowy bonus!

1.04.2012

Satynowa sukienka

Jeszcze przed wyjazdem (dosłownie na kilka godzin) skończyłem szyć sukienkę z satyny. Czy to satyna nie wiem, kosztowała 9zł/m na przecenie, bo końcówka. Szyło się świetnie, a to dlatego, że od lewej strony (nie tej błyszczącej i śliskiej) było lekko chropowate. Mimo, że założyłem nową igłę do satyny to mi w jednym miejscu zaciągnęła nitkę, ale na szczęście tkanina bogata we wzór to nic nie widać.

Oczywiście szyłem dla mamy, żeby przed wyjazdem przyodziać kobiecinę w coś wiosennego.

Po przewertowaniu kilku Burd, wybór padł na sukienkę z numeru 10/2004, model 114 (dwie kropki).

zdjęcie pochodzi ze strony http://www.burdastyle.com/projects/this-was-supposed-to-be-a-dress?image=24312

Zmodyfikowałem ten model następująco (wedle wskazań klientki - czytaj mamy):
- rękawy nie mają rozcięcia, są w całości i jest gumka wciągnięta
- dekolt jest wykończony lamówką (lamówkę się najgorzej wszywało)

Zdjęcia robione w lekkim pośpiechu, bo maszynę trzeba było spakować jeszcze, a była to finalna przymiarka. Chyba będę musiał wziąć udział w jakimś Candy z biżuterią, coby dla mamy na rękę coś wygrać ;-) hihi...



Mama jest z niej bardzo zadowolona. Mimo, że sukienka jest zwiewna, to na biodrach ma lekko opiętą tak jak lubi. Długość rękawów też jej odpowiada i długość sukienki również. Dolny brzeg sukienki obrzucony gęstym zygzakiem, dzięki czemu ładnie się faluje :)