Róże przerwały kwitnienie, ostatnie mięsiste łodygi nasturcji i lilii zamarzły.
STRONY MOJEGO OGRODU:
- Mój ogród
- Widziane w podróży
- Ogrody Botaniczne w Polsce i na świecie
- Z życia ogrodnika
- Nasza współpraca
- e-Barwy Ogrodu
- Barwne portrety roślin
- Posadź i podziwiaj!
- Na balkon i taras...
- Ogrodowe oblicze Warszawy
- Barwy natury w Polsce
- Biblioteka ogrodnika
- Róże i ogrody różane
- Warzywniki, warzywniki....
- Wpisy gościnne
25 paź 2011
Październikowe przymrozki
Jak co roku, w połowie października przyszły przymrozki. Niestety, tym razem nie zdążyłam schować wszystkich roślin tarasowych.
W ogrodzie większość krzewów jeszcze prowadzi wegetację, mróz nie uszkodził liści. Z niektórych krzewów i drzew gwałtownie opadła większość liści. Taka kolej rzeczy.
Nastał czas jesiennych porządków, sadzenia ostatnich cebulek i oczekiwania na zimę.
Ogród ciągle jest piękny, choć widać, że już zasypia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A mnie przykro patrzeć jak zasypia :-(. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie pierwsze przymrozki były chyba ze dwa tygodnie temu. Już wtedy wszystko "ścięło".
OdpowiedzUsuńU mnie też już po przymrozkach... powoli trzeba szykować się do zimy :) pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńU nas, o dziwo, część drzew nadal w pełni zielona, a część już niemal " łysa". Tylko derenie, sumaki i brzozy przebarwiają się " po bożemu ".
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńprzepięknie oprawione szronem :)
OdpowiedzUsuń