Część z was już widziała wcześniej ale nie wszyscy dlatego dziś Wall-e
Jest we mnie jakiś opór przed pracami odtwórczymi. Tym razem jednak uległam ponieważ Wall-e był marzeniem małego Krzysia.
Do momentu aż zostałam poproszona o Wallego nie miałam pojęcia co to za postać więc zgodziłam się bez mrugnięcia okiem. Szkoda że nie widzieliście mojej miny jak zobaczyłam na co właściwie się zgodziłam . W głowie miałam tylko jedną myśl : " ja pierdykam - jak ja mam to zrobić ?" ale ten kto mnie zna ten wie że zaraz po niej była następna " że co ? Ja nie zrobię ? Ja?!"
Walle zajął mi około tygodnia - pożarł tyle wypełnienia co 5 większych pluszaków ale warto było :)
Już dostałam informację że Wall-e zdetronizował inne przytulanki Krzysia zyskując miano przytulisowego króla.
Tak wygląda oryginał :
Już Ci to mówiłam, ale nie boję się powtarzać ... WALLY JEST CUDOWNY!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja. Odtwarzaj, dziewczyno, odtwarzaj.
OdpowiedzUsuńJa się w nim zakochałam od pierwszego wejrzenia i miłość moja nie ustaje... po prostu jest...
OdpowiedzUsuńR E W E L A C Y J N Y
Odtwarzaj, odtwarzaj... :)
Wally jest po prostu boski!!! Nie wiem czy wiedziałabym jak się do niego zabrać :) Tobie wyszedł znakomicie, nie dziwię się, że Krzyś jest zachwycony :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za miłe słowa :) - Wall-e był moim największym wyzwaniem do tej pory
OdpowiedzUsuńwally skaradł moje serce super !!1
OdpowiedzUsuńjest genialny! ooo rany, zazdroszczę Ci talentu!
OdpowiedzUsuńAle rewelacyjny ! Piękny Walle :) a film polecam, bardzo pouczający :)
OdpowiedzUsuńJa dla mnie mistrzostwo świata w szyciu :)gratuluje talentu!!!
OdpowiedzUsuńWow! Prawdziwy Walle:) I to jaki byczy! Super robota:)
OdpowiedzUsuń