Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :) więc jest MÓJ!
Uszyłam go prawie w całości ręcznie Taki długi włos źle się szyje na maszynie a zwłaszcza, że ten wściekły pers jest niewielkich rozmiarów.
Mięciutka z niego kuleczka a to długie futerko rewelacyjnie , w zależności od ułożenia pokazuje kotka humorki :)
A wam jak on się podoba?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kot. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kot. Pokaż wszystkie posty
środa, 3 lipca 2013
środa, 10 kwietnia 2013
Kilka nowych rzeczy
No tak , nie mam czasu i troszkę zaniedbuje bloga.
Dziś postanowiłam, że wrzucę tu kilka rzeczy które ostatnio robiłam.
Na pierwszy ogień pójdą misie. Są zrobione starym schematem ale zmieniłam ich oczka przez co wyglądają nieco inaczej.
A na koniec zostawiłam sobie kotka futrzaka. Zmieniłam mu troszkę pyszczek. Chyba też nieco lepiej już radzę sobie z tym futerkiem :)
I znów - dla porównania stara wersja
Ufff, na dziś chyba starczy.
Jestem właśnie na etapie poszukiwania aparatu.
Macie może jakieś sugestie odnośnie sprzętu fotograficznego? Do tej pory używałam najprostrzego "idiota" ale szczerze brakuje mi dokładności i detali.
Doradźcie proszę coś w tym temacie. Nie chcę nie wiadomo czego, za bóg wie ile.Wystarczy aparat który poradzi sobie z detalami .
Dziś postanowiłam, że wrzucę tu kilka rzeczy które ostatnio robiłam.
Na pierwszy ogień pójdą misie. Są zrobione starym schematem ale zmieniłam ich oczka przez co wyglądają nieco inaczej.
Dalej pokaże wam kotka. Skorzystałam z kilku sugestii i słodki rudzielec wzbogacił się w pazurki :)
Jego nóżki tym razem wypełniłam tak jak resztę ciałka i już nie są puste.
Dla porównania - stara wersja
I znów - dla porównania stara wersja
Ufff, na dziś chyba starczy.
Jestem właśnie na etapie poszukiwania aparatu.
Macie może jakieś sugestie odnośnie sprzętu fotograficznego? Do tej pory używałam najprostrzego "idiota" ale szczerze brakuje mi dokładności i detali.
Doradźcie proszę coś w tym temacie. Nie chcę nie wiadomo czego, za bóg wie ile.Wystarczy aparat który poradzi sobie z detalami .
sobota, 23 marca 2013
Kot i pszczółka - zabawa z nowymi tkaninami
Kupiłam sobie nowe tkaniny.
Chciałam nieco urozmaicić sobie robotę :) Tkaniny są typowo zabawkarskie, mają świetne kolory i długie milusie futerko. Jak by ktoś pytał to zamówiłam je tu : http://efutro.pl/
Jak tylko przyszła przesyłka, musiałam, ale to musiałam natychmiast je wypróbować. Pierwsza rzecz jaką z nich zrobiłam jest kotek. Następnego dnia zrobiłam pszczółkę.
Kot już został porwany przez moje dziecko które wykonuje na nim właśnie testy wytrzymałości i inne możliwe. Pszczółka niestety (albo na szczęście ) nie podbiła Ali serca - za to zyskała aprobatę męża :)
Chciałam nieco urozmaicić sobie robotę :) Tkaniny są typowo zabawkarskie, mają świetne kolory i długie milusie futerko. Jak by ktoś pytał to zamówiłam je tu : http://efutro.pl/
Jak tylko przyszła przesyłka, musiałam, ale to musiałam natychmiast je wypróbować. Pierwsza rzecz jaką z nich zrobiłam jest kotek. Następnego dnia zrobiłam pszczółkę.
Kot już został porwany przez moje dziecko które wykonuje na nim właśnie testy wytrzymałości i inne możliwe. Pszczółka niestety (albo na szczęście ) nie podbiła Ali serca - za to zyskała aprobatę męża :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)