Skrzyneczka

Moje pierwsze pobielenie ;)

   Skrzyneczkę dostałam od Pani z warzywniaka , bo lepiej uczyć się na takich ... ;)

 Transfer zrobiłam za pomocą nitro, w niektórych miejscach napis się trochę rozmazał..., ale i taki mi się podoba ;)

 Pomalowana została zwykłą farbą do ścian , bo tylko taką miałam pod ręką i nawet się trzyma :D

Myślę ,że jak na pierwszy raz , nie wyszło źle... ;p

Przyjmę każde słowo na klatę....hihihihi


Witam nowe Obserwatorki miło mi ,że dołączyłyście do  mojego "świata"  :*

Transfer

Dziś chciałam Wam pokazać moje próby z transferem...

te dwa podobają mi się najbardziej :)

na woreczku po prawej próba odbicia korony drugi raz z tego samego obrazka wyszło blado -korona pierwsza od góry i napis na samym dole

jak same widzicie transfer po prawej(korony) niezbyt wyszedł ponieważ korony miały tło i niestety ono też się odbiło :(

Transfery nie wyszły może znakomicie ,ale "pierwsze koty za płoty" ;) grafika z Graphics Fairy
A woreczki , to też moje pierwsze - niestety nie mam talentu do szycia   ;( zrobione zostały z letnich spodni zeszyłam je tylko u dołu i wciągnęłam sznureczek do jednego , w pozostałych dwóch już był ;) ,no ale cóż "lepszy rydz , niż nic " , a na dodatek nawet jeżeli się zepsuły przy nakładaniu transferu , to wtedy nie żal mi było...
W planach mam poduchy więc muszę poćwiczyć ;)
Mam nadzieję ,że nie są ,takie okropne.. i chociaż jeden Wam się spodoba ;)

pozdrawiam słonecznie
Ag