Nie mam pojęcia dlaczego ale mimo poprawienia pogody jakaś dziwna nostalgia mnie naszła, może to przez tą skrzynkę hmm sama nie wiem, no nic trzeba się wziąć w garść :) Dziś będzie troszkę vintage, a właściwie bardzo vintage :) Przyznam szczerze, że serwetka użyta do poniższego projektu przez dłuższy czas leżała i czekała, i czekała, aż się w końcu doczekała :) Od razu jak ją zobaczyłam wiedziałam, że coś z nią zrobię ale nie wiedziałam co i jak do końca będzie to wyglądało, ostatecznie powstała poniższa skrzynka :) Nie przedłużam już, życzę udanego tygodnia i bardzo dziękuje za komentarze pod poprzednimi moimi pracami...
Pozdrawiam, Agnieszka :)