Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 12 grudnia 2014

Grudzień 2013

W zeszłym roku nie zdążyłam ich pokazać, zrobiło się trochę za późno.. jakoś tak zeszło. Ale cierpliwa jestem :) Przeczekały całe 12 miesięcy i teraz przyszła na nie pora. Ciastkowe breloczki - z pozdrowieniami dla Sylwii!





sobota, 6 grudnia 2014

Mikołajki :)

Potrzeba matką wynalazku! Jak to wszystko umieścić w przesyłce, żeby obdarowana osoba zobaczyła te wszystkie fanty w odpowiedniej formie? Ano umieścić na tekturce i przymocować sznurkiem!

W Art Piaskownicy mikołajki - losowanie przebiegło w totalnej tajemnicy. Zajrzyjcie kto dla kogo przygotował prezent! Ja sama wiem tylko komu wysłałam ten oto zestaw i od kogo dostałam swój :)

http://art-piaskownica.blogspot.com/

Tym samym zapraszamy na nowe wyzwanie w AP!

http://art-piaskownica.blogspot.com/2014/12/prezent-mikoajkowy-edycja-maej-ichi.html

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Mamy grudzień!

Chociaż centra handlowe zrobiły to już na początku listopada, ja świąteczne motywy wyciągam dopiero w grudniu. Nic na to nie poradzę, że kiedy w październiku na niektórych blogach zobaczyłam świąteczne kartki, aż złapałam się za głowę! Jesień też jest piękna :) I co prawda trwa nadal, ale powoli musi ustąpić choinkom i mikołajom.



Z nosem czy pomponem?


piątek, 3 stycznia 2014

Prawdziwe gwiazdy

W końcu dotarły do wszystkich adresatów, więc pokazuję je na blogu - moje tegoroczne (przepraszam, zeszłoroczne) kartki świąteczno-noworoczne. Skromne, z akcentem filcowym, pewnie więcej czasu zajęło mi wycięcie i zszycie gwiazdek, niż montaż samych kartek. Gwiazdki były ruchome, można taką zdjąć i powiesić, na przykład na choince.


Wczoraj dotarła do mnie noworoczna karteczka (dosłownie) od Katki. Kasiu, jeszcze raz dziękuję i prezentuję ją światu:


zdjęcia pochodzą z bloga Kasi
 Udanego weekendu!

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Dziękuję!

Dziękuję za wszystkie życzenia, które dotarły do mnie poprzez bloga i mejl. Dziękuję Aśko za kartkę, jak zwykle mistrzowsko wykonaną:


I wiecie co? Wszystkim nam życzę wytrwałości, determinacji, wyobraźni i szczęścia w przyjaźni, by móc realizować plany i marzenia, tak jak udało się to Aśko i jej przyjaciółce Kai. Dziewczyny otworzyły w sieci swój sklepik Skrzydlate w kratę.

Z kolei Marcie i Alicji dziękuję za nagrodę w wygranym candy, która dotarła do mnie jeszcze przed świętami. Przepiękne gwiazdki, słodycze, serwetki, kolczyki - wielkie dzięki! Główna nagroda, czyli cudne gwiazdki na żywo prezentują się równie wspaniale, jak na blogu u Dziewczyn.

zdjęcie pochodzi z bloga Marty i Alicji

Kolejna wiadomość ode mnie jest taka, że już 1 stycznia zapraszam Was w moje skromne blogowe progi, bo tym razem to ja będę robić prezenty! Szykuje się niespodziankowe rozdawnictwo, mam nadzieję, że dołączycie!

środa, 11 grudnia 2013

Środowe myki: gwiazdka-baletnica, wspomnień dzieciństwa część kolejna


Niedawno wspominałam o plecionym serduszku, które do dziś zdobi gazetki ścienne w podstawówkach. Przypomniała mi o nim książka "100 zabawek na choinkę"  Haliny Kowalczyk (moje wydanie pochodzi z 1983 roku). Dzisiaj kolejny pomysł z tej książki, która nie tylko przenosi mnie w czasy dzieciństwa i klejonych z pasków łańcuchów choinkowych, ale także pokazuje, na ile jesteśmy w stanie zaczerpnąć, przetworzyć i na nowo wykorzystać znane nam od dziecka motywy. Dzisiejsza gwiazdka jest idealnym tego przykładem. Myślę, że moja powędruje na jakąś kartkę, będąc jej podstawową, jeśli nie jedyną ozdobą :) Poniżej zamieszczam też instrukcję ze wspomnianej książki.




W poprzednich środowych mykach

Pozostałe środowe myki

środa, 4 grudnia 2013

Środowe myki: grudniowe projekty


Początek grudnia to dobry moment na wszelkiego rodzaju zimowe projekty, szczególnie na te, które są bardziej pracochłonne. W końcu wszyscy chcemy zdążyć przed Bożym Narodzeniem :) Może to być jednak okazja do spożytkowania pół godzinki w ciągu dnia na wykonanie jakiegoś świątecznego drobiazgu. Natknęłam się ostatnio na mój stary post dotyczący plecionego serduszka-koszyka, pochodzącego z książki o choinkowych ozdobach z lat 80. Sam wstęp do tej książki przepełnia mnie nostalgią :) Jeśli chcecie zobaczyć co i jak oraz zagłębić się we wspomnienia, zapraszam tutaj:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/12/plecione-serce-koszyczek-potem.html

Jeśli jeszcze nie zaczęłyście (bo ja jeszcze nie!) robić kartek świątecznych, zajrzyjcie do postu na temat recyklingowych kartek. Wystarczy odkopać te zeszłoroczne :) Klik:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/12/srodowe-myki-ekologiczne-kartki.html

I drugi klik:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/12/z-pustego-to-i-salomon-nie-naleje-ale-z.html

Dla tych, co metrami zużywają taśmę klejącą i zastanawiają się, co wykombinować z tekturowych rolek taki oto pomysł:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/11/srodowe-myki-wianuszki-z-rolki-po-tasmie.html

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/11/srodowe-myki-wianuszki-z-rolki-po-tasmie.html

No i proste, ale jakie efektowne - jako zawieszki na choinkę, do prezentu, co tylko wymyślicie! Zawieszki z tektury i sznurka. Przy pierwszej trzeba jeszcze kleju:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/11/srodowe-myki-sznurkowe-zawieszki.html

A tu przyda się igła:

http://asia-majstruje.blogspot.com/2012/12/srodowe-myki-wyszywane-gwiazdki.html

Mam nadzieję, że znajdziecie dla siebie jakiś prosty i szybki sposób na upiększenie na święta przestrzeni wokół siebie. Pomysły wymagają niewielkiego nakładu czasu, a więc to coś specjalnie dla tych, którym zawsze go brakuje :)

Pozostałe środowe myki

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Jak zwykle w grudniu

Czy Wy też znalazłyście się w totalnym niedoczasie, czy to tylko ja nie potrafię się zorganizować? W zeszłym tygodniu udało mi się opracować tylko wpis do środowego myku, który i tak zajął mi bardzo dużo czasu, a na resztę już po prostu nie starczyło... Przerażające, że w takim tempie minął mi listopad, a co będzie w grudniu! Dlatego przepraszam, że nie udzielam się na Waszych blogach, że nie zaglądam, nie zostawiam komentarzy. Czeka mnie masa nadrabiania zaległości, ale może po prostu zimą mnie śnieg zasypie i utknę w domu? Pomarzyć można :)

Tymczasem małe choinki. W końcu do świąt bliżej niż dalej. Skoro czas leci w takim tempie, muszę zacząć przygotowania do świąt :) Choinki mogą być zawieszką, świąteczną ozdobą czy broszką. W mniejszym rozmiarze fajnie wyglądałyby jako kolczyki.

Dostępne na DaWandzie.



Udanego tygodnia!

poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nadganiam zaległości świąteczne

Aby zamknąć temat świąt jeszcze w grudniu (chociaż nie uniknę nawiązań w styczniu!), pokażę Wam mój zupełny debiut, który stanowił cześć przesyłki bożonarodzeniowej dla Lejdi. Pierwszy raz robiłam filcowy czubek na choinkę! Różowa gwiazda zrobiona metodą "tradycyjną" czyli ręczne szycie i wypychanie, natomiast "tutka"... to była inna historia :) Użyłam do tego sztywnego filcu, który można modelować po zmoczeniu, ale efekt był niezbyt ciekawy, więc wierzchnią warstwę pokryłam jeszcze miękkim filcem. U mnie zapozował tak, chociaż u Lejdi zobaczycie o wiele ładniejsze zdjęcia z mnóstwem innych, cudownych ozdób, przesłanych przez wzruszonych jej losem czytelników :) >>tutaj<<


W tym roku nie szalałam z filcowymi akcentami świątecznymi, co zresztą było tu zauważalne. Jedynie do kartki dla Aśko dołączyłam znanego już z życzeń aniołka, też eksperyment, jedyny egzemplarz. Wyróżniają go majtające nogi :)


To chyba tyle świątecznych akcentów w tym sezonie. Wszystkim Wam życzę udanej nocy sylwestrowej - obojętnie, czy planujecie huczną zabawę do białego rana, romantyczny wieczór, czy jakąś formę pośrednią. Spełnienia marzeń! I do zobaczenia w 2013 :)

Tymczasem zapraszam na filcowe candy!

środa, 26 grudnia 2012

Zamiast środowych myków: Trzy jelenie

Wybaczcie świąteczną przerwę w środowych mykach. Oczyma wyobraźni widzę ten ogromny zawód na Waszych twarzach ;) Nie wiem jak Wy, ale ja niestety nie znajduję się blisko mojego rękodzielniczego kątka, zajadam się za to makowcem (wyszedł!) i pierniczkami (ciasto leżakowało 5 tygodni, musiały wyjść, inaczej bym się chyba wściekła!).

Masowa produkcja kartek z recyklingu wypełniła zapotrzebowanie bliskich, ja nie wysłałam chyba ani jednej takiej. Wysłałam natomiast w świat trzy łosie, przepraszam, jelenie.

Pierwsza kartka, dla fanki różu, posiadaczki namacalnego jelenia w tym kolorze - Lejdi:


W środku postanowiłam wykorzystać pomysł, który już trzy lata temu widziałam w sieci... Motyw wydał mi się idealny dla Lejdi!


Miał to być jeden jedyny egzemplarz (sorry Lejdi!), ale potem pomyślałam, że przed wytrawnymi papieroholiczkami nie mam się czym popisać, więc postawiłam zrobić skromne przody i eksplodujące wnętrza kartek. Żeby je czymś zaskoczyć :)

Druga kartka powędrowała do Aśko, która miała "szczęście" do beznadziejnych kartek w moim wykonaniu, ale od jej ostatnich urodzin staram się odgonić te złe wrażenia. Postanowiłam udać, że tegoroczna kartka też jest nudna i niezbyt wymagająca, a zaskoczyć ją środkiem:




Ostatni jeleń poleciał do Nulki. Jego kolor nie mógł być inny, niż szary. Z przodu natomiast wykorzystałam wyszywane gwiazdki, dokładnie te, które wykonałam na potrzeby środowych myków (>>tutaj<< tutorial).



Bardzo spodobała mi się zabawa z otwieraniem i zamykaniem kartki, to wciąga :) Najfajniejsze jest, że jeleń idealnie składa się na płasko i samo obserwowanie jego konstrukcji jest fascynujące! Pomysł na jelenia, łącznie z wzorem, pochodzi ze stron Marthy Stewart - opis znajdziecie >>tutaj<<.

Udanego, ostatniego dnia świętowania!

P.S. Jelenie zgłaszam na rogate wyzwanie w DeaArt - dziękuję za zaproszenie!


piątek, 21 grudnia 2012

Jedyna taka

Licznik złapały aż trzy osoby - jak widać technicznie jest to możliwe :) Następne łapanie wypadałoby zorganizować chyba przy okazji liczby 99 999, co?

Dzisiaj krótko, bo mam tyyyyle roboty, że ho ho. Najtrudniejszy będzie chyba makowiec, bo ciasto drożdżowe po prostu nigdy mi nie wychodzi!

Pokazuję więc moją jedyną tegoroczną kartkę w całości ze scrapowych papierów, tych, które otrzymałam od Nulki.


A jak Wasze przygotowania? Nie jestem nawet w stanie ogarnąć ilości pracy, którą musiałabym wykonać, gdybym Wigilię spędzała u siebie... Życzę więc wytrwałości i cierpliwości przede wszystkim tym, którzy święta organizują we własnym domu. Trzymacie się w ten weekend!

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Zbieranie karteczek - pamiętacie to?

Na pierwsze lat mojej podstawówki przypadał szkolno-podwórkowy szał na zbieranie karteczek. Pamiętacie to jeszcze? W porównaniu z niektórymi dzieciakami moja kolekcja była naprawdę marna, nie zbierałam też karteczek do segregatorów, ale te z notesików. Najcenniejsza była zawsze pierwsza, śliska strona, choć miał ją nie każdy notes. Nie były to czasy HanyMontany, HelołKiti czy bajek z dziwnymi postaciami, większość karteczek miała po prostu zwykły, rysunkowy wzór, jakieś kotki, misie, piłeczki z twarzami albo - od wielkiego dzwonu - Disney'owski motyw, chyba najmodniejszy był wtedy Król Lew :)

Moją niewielką kolekcję zamknęłam w pudełku i zakopałam gdzieś dawno temu, bo trochę z sentymentu szkoda było mi ją wyrzucić. Ostatnio zajrzałam tam i wybrałam wszystkie karteczki ze świątecznymi wzorami. Tak powstały kolejne recyklingowe kartki świąteczne. A ja mam poczucie, że choć kilka karteczek się nie zmarnowało, a i wspomnień o dzieciństwie trochę odżyło :)

Kartki są mega proste, jak przystało na masową produkcję :)





Macie jeszcze w swoich zbiorach dawne kolekcje karteczek?

piątek, 14 grudnia 2012

Święta? Jakie święta?

Czas tak zapierdziela, że nawet nie mam chwili na zapełnianie grudniownika! Muszę usiąść i napisać starą, dobrą, papierową listę rzeczy do zrobienia. A do tego jeszcze pierogi, krokiety, barszcz, makowiec... Ehhh :)

W międzyczasie zdążyłam dorobić do wyprzedażowych kolczyków broszkę, komplet jest już u nowej właścicielki.



Wielu z nas czeka też pewnie pracowity weekend. Poczta donosi bowiem, że: 

W trosce o to, aby Państwa priorytetowe przesyłki listowe i priorytetowe paczki pocztowe dotarły do adresata przed Świętami Bożego Narodzenia, przypominamy, że należy je nadać:  

 - Kraje europejskie - do 17 grudnia 2012 roku
 - Poza Europę - do 12 grudnia 2012 roku.

Dacie radę? :)

środa, 12 grudnia 2012

Środowe myki: "wyszywane" gwiazdki

 
W zeszłym roku pokazywałam gotowe gwiazdki, teraz natomiast mam coś, co zdecydowanie ułatwi Wam pracę i sprawi, że wykonacie je dosłownie w 5 minut! Takich ozdób możecie użyć jako pojedynczych przywieszek, etykietek na prezenty, powiesić na choince, zrobić z nich łańcuch, umieścić na świątecznej kartce... znajdziecie na pewno jeszcze wiele innych zastosowań :)

Potrzebne będą nam wycięte koła - średnica jest dowolna (moje miały 35 mm). Do tego igła, wybrany rodzaj nici (najlepiej coś grubszego - kordonek, mulina) i szpilka.

W kołach - w zależności od wybranego wzoru - wycinamy na środku otwór albo jedynie zaznaczamy środek ołówkiem:


Wybieramy wzór - ja zamieszczam tylko trzy, ale na ich bazie możecie wykonać własny projekt. Zwróćcie uwagę, że gwiazdka 1 i 2 mają ten sam schemat dziurek, ale nitkę można przewlec na różne sposoby i uzyskać coś zupełnie innego!


Przygotowujemy nasze wycięte koła, wydrukowane wzory, szpilki, ewentualnie także kawałek gąbki lub inną podkładkę, żeby szpilka nie uszkodziła nam stołu.


Dla ułatwienia wycięte kółko można umieścić pod kartką z wzorem. Jak widzicie, do wzoru nr 1 i 2 potrzebne będzie koło z wyciętym otworem. Wbijamy szpilkę w środek koła na wydruku, a potem umieszczamy ją w otworku wyciętym w naszym docelowym kółku. Na zdjęciu wygląda to prościej:


Dzięki temu wzór przeniesiemy bez zastanawiania się, czy (albo jak bardzo) będzie krzywo :) Zobaczycie potem, że wzór nr 3 w ogóle nie potrzebuje dziurki na środku do przewlekania nici, więc można ją pominąć.

Na wzorach do wydrukowania zaznaczone są czerwone punkty - w tych miejscach przekłuwamy szpilką i schemat przenosimy na nasze wycięte już koła. Efekt jest taki:


Najprostszy jest wzór nr 1 - po prostu przewlekamy nitkę zaczynając w dowolnym punkcie i kierujemy się w stronę środkowej dziurki. Stamtąd znowu do góry, i znowu na środek. Przez to, że nitkę przekłuwacie "na okrętkę", z jednej na drugą stronę koła - wzór jest dwustronny.


Na końcu możecie przewlec oba końce nitki na jedną stronę.

Wystarczy do powyższej gwiazdki dodać "daszki" i mamy coś innego:



Wzór nr 3 powstaje bardzo podobnie:


Wzór do wydrukowania możecie powiększać lub zmniejszać, w zależności od wielkości Waszych kółek. Wzór nr 3 ma takie zagęszczenie nitek, że chyba najlepszy byłby na nieco większe kółka. Wzór nr 2 jest prosty i chyba bez względu na wielkość będzie ładnie wyglądał. Zachęcam do eksperymentów :)





W poprzednich środowych mykach razem z Aśko pisałyśmy o