podczas
kilku lat zabawy z gliną przechodzę różne fascynacje samą masą,
kolorem, strukturą, wykończeniem, technikami zdobniczymi... w tym
temacie jestem odważna... jeśli tylko przyniesie mi to jakieś nowe
doświadczenie, poszerzy moją wiedzę... lubię eksperymentować... obecnie największą radość daje mi surowość gliny... najchętniej bez szkliwienia z lekkimi przetarciami tlenku czy angoby...
ciekawa jestem czy Wy też wpadacie w takie okresowe fascynacje np. kolorem, wzorem, techniką...?