i po Świętach ..
" Życie jest podróżą, która prowadzi do domu "...
... także naszego, tego który łączy przeszłość z teraźniejszością, len z koronką, misterne hafty z niesfornymi kordonkami...
.. i wreszcie tego, który daje nam siłę, ukojenie, spełnienie marzeń - home about ..
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christmas. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Christmas. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 27 grudnia 2018
poniedziałek, 3 grudnia 2018
"Świeta, święta ! Rety, rety ! Dresik, łóżko, koniec diety ! "
Czasem tak sobie myślę, że dziś nie wypada już prawić o "niczym". Dziś trzeba być ekspertem. Pisać książki, prowadzić warsztaty, dawać dobre rady w dziedzinach wszelakich. A ja chcę tu być zwyczajną dziewczyną. Nie stylistką, nie fotografem, choć pewnie od tego już nie da się uciec. Ale Monią, która zaczęła pisać dla siebie i dla potomnych. Tą pokazującą uroki życia na wsi i swoją codzienność.
Z każdym upływającym rokiem, być jest dla mnie ważniejsze niż mieć. Kolejne święta za pasem, a ja piekę pierniczki, wyjmuje leciwe ozdoby, zapalam mnóstwo świec. Męża wrabiam w robótki wszelakie, dziewczynki w porządek w szufladach. Podtykam zimowe książki.
Lubię ten czas porządkowania sobie w głowie. Nawet bardzo ...
Autor:
monique
o
12:40:00
Etykiety :
Christmas,
codziennosć,
day by day,
details
sobota, 26 grudnia 2015
"CZAS - Zatrzymać się. Skrzydła rozwinięte uspokoić. I postać chwilę. Poczuć słońce i wiatr. I nie lecieć. Choć skrzydła się ma. "
Miały być świąteczne życzenia, podziękowania dla wspaniałych kobiet i domowe kadry.. Miało być postów przynajmniej kilka i to
w niedługich odstępach .. ale pewna książka, którą kupiłam na prezent (wybacz mamuś !) zupełnie zawróciła mi w głowie, a jednym z cytatów po prostu nakazała się zatrzymać. Dlatego Kochani przez te święta cieszyłam się prezentami, układałam puzzle, słuchałam kolęd i pastorałek .. Objadałam się pysznościami, jeździłam na łyżwach i zwyczajnie leniuchowałam..
Musiałam poczuć to słońce i wiatr i nie lecieć.. Bo na to jeszcze przyjdzie czas ..
Autor:
monique
o
21:04:00
Etykiety :
Christmas,
codziennosć,
day by day
niedziela, 20 grudnia 2015
"W bałaganie odnajdź prostotę, w dysharmonii harmonię. Możliwości tkwią pośród trudności.."
kalendarz adwentowy i szydełkowe gwiazdki PUDEŁKO PEŁNE MARZEŃ | puszki na ciasteczka, szopka Maileg BOKADO
_____________________________________________________________________________________________________________
Już od przynajmniej 3 miesięcy próbuję w dysharmonii znaleźć harmonię.. Każdego dnia zastanawiam się co tym razem ??
Pójście do szkoły Julaski zaowocowało niestety jelitówką, a potem anginą. Jedno i drugie w przeciagu dwóch tygodni. Odporność dziecka zerowa ! W Jej przypadku kiedy przy wzroście 152 cm waży 34 kg , każdy dzień bez jedzenia, czy przyjmowania leków to dramat. A ja nie jestem matką twardzielką :( Tzn. nie w samotności, bo przy dziewczynkach mina złej policjantki nie schodzi mi z twarzy.
Ale w samochodzie, czy na spacerze z psem ryczę jak przysłowiowy bóbr ..
Dlatego wybaczcie, ale do pisania to głowy ostatnio nie miałam kompletnie. Ani do celebrowania świąt, co podglądałam na Waszych blogach. Wszędzie ozdoby, prezenty, mikołajki, a ja chciałam się schować, uciekać gdzieś daleko, krzyczeć, czy płakać. Już sama nie wiem co bardziej ..
Aż do wczoraj .. Kiedy to dziecko moje po raz pierwszy od kilku miesięcy powiedziało, że jest głodna .. kiedy przywieźliśmy do domu choinkę.. kiedy w salonie poczułam zapach lasu.. a w radio usłyszałam ulubione dźwięki ..
I w nosie miałam fakt, że jeszcze tyyyyle mam do zrobienia, że u mnie Wigilia, a okna jeszcze brudne, że przed nami szpital i tu jeszcze 100 różnych scenariuszy, że plecy bolą mnie tak, że już nie wiem, czy wolę leżeć, czy stać, czy lepiej siedzieć ..
Po prostu delektowałam się chwilą i ich dziecięcą radością z ubierania drzewka.. i Ziutkiem i Karolem, których ubranych w muchy posadziły na włochatych fotelach .. I tymi papierkami od cukierków, które pożarłam mimo diety i nawet tym stosem igieł, które pies poroznosił po całym domu ..
Bo przecież "Możliwości tkwią pośród trudności .." Pamiętajcie !!
Autor:
monique
o
08:58:00
Etykiety :
Christmas,
codziennosć,
day by day
piątek, 9 stycznia 2015
"To dance with the moon, you need only become friendly with the dreams of a reindeer .."
Oczywiście była i choinka, której zdjecie gdzieś mi się ukryło .. Może jeszcze znajdę ..?
Jakaś oszczędna w wyrazie i oszczędna w słowach jestem ostatnio.. Chyba się zepsułam bo gadułą jestem raczej ogromną :)) Ale ...?
Postów w Nowym Roku przybywa więc może coś za coś hihihihi
Pozdrawiam już weekendowo !!!!!!!!!
środa, 24 grudnia 2014
"... By anioł podarł każdy dramat Aż do rozdziału ostatniego."
Kochani zjawiam się dosłownie na minutkę .. i już nawet nie będę się zarzekać , że od dziś na 100% będę tu częściej, a miesięczna przerwa w blogowaniu się absolutnie nie powtórzy .. Wiecie jak jest, życie układa nam przedziwne scenariusze ...
Ostatni miesiąc był dla mnie maratonem .. Bieganiną między chorymi dziewczynkami , pracą zawodową, pracą w domu na pełen etat , a właściwie nawet na dwa , obsługą chorego psiaka i takich tam .. Powiem szczerze, że spałam po 3-4 godziny na dobę i czasami już chyba nawet nie wiedziałam jak się nazywam .. Dlatego też musiałam mocno ograniczyć życie wirtualne w nadziei , że się poprawię i wrócę z przytupem :)) Nie mogłam też nie zostawić Wam choć kilku świątecznych słów ..
Kochani, Spokojnych !!! i Zdrowych !!! Świąt Bożego Narodzenia .. Wspaniałych chwil z bliskimi, może i wymarzonego prezentu pod choinką .. upragnionego odpoczynku i duuużo miłości ..
Zapraszam Was również do lektury zimowego wydania znajomego magazynu KLIK :)) , do którego okładkowe zdjęcie i kilka innych miałam przyjemność stworzyć :)))
Dziękuję, że jesteście tu ze mną już kilka lat i mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej ..
Ściskam Was choinkowo - Wasza M .
Autor:
monique
o
01:46:00
Etykiety :
Boże Narodzenie,
Christmas
wtorek, 24 grudnia 2013
"Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.."
Kochani życzę Wam CIEPŁYCH, CUDOWNYCH, CIASTECZKOWYCH i CZUŁYCH ŚWIĄT z moimi ULUBIONYMI nutkami w tle klik .. ODPOCZYWAJCIE ..
Autor:
monique
o
22:55:00
Etykiety :
Boże Narodzenie,
Christmas
poniedziałek, 24 grudnia 2012
"Pamiętaj, będą ludzie smutni, opuszczeni, niepotrzebni nikomu - i nikt z nimi słowa nie zamieni nie zaprosi do swego domu. Weź do ręki biały opłatek, Choćbyś nawet nie miał go z kim dzielić i życz szczęścia całemu światu: niech się wszystkie serca rozweselą ..."
a przede wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam Kochani w tym wyjątkowym Dniu .. Niech radują się serducha na widok bliskich i brzuchy na ogrom Wigilijnych smakołyków..
Z moją mamcią łączę się telepatycznie i mam nadzieję wirtualnie !!!!
Wspaniałych Świąt !!!
Autor:
monique
o
00:18:00
Etykiety :
Boże Narodzenie,
Christmas
środa, 12 grudnia 2012
"Życie byłoby utrapieniem, gdyby nie czas na zapatrzenie.."
Kilka świątecznych migawek więc dzisiaj przynoszę , a na moje przepisy do Green Canoe Style Was serdecznie zaproszę :)))))
PS. I zachęcam wielce bo czas ucieka na ostatnie zdjęcia TABLICZKA już czeka :))))
Autor:
monique
o
13:04:00
Etykiety :
Christmas,
Green Canoe Style,
sweets
sobota, 24 grudnia 2011
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje, i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu..."
Kochani !!! przecudownych , pełnych spokoju i magii Świąt - ciepłych , rodzinnych, zaczarowanych... Pełnych brzuszków, wymarzonych prezentów , spokojnych wyjazdów i powrotów do domu ...
Dziękuję za to , że jesteście bo dzięki Wam jestem tu ja :))))
a wszystkim Adaśkom (w tym mojemu osobistemu :)))) i Ewciom (w tym mojej osobistej :))) życzę Wszystkiego Najlepszego !!!!!!!!!!!!!!!
niedziela, 18 grudnia 2011
"Stała pod śniegiem panna zielona Nikt prócz zająca nie kochał jej Nadeszły święta i przyszła do nas Pachnący gościu, prosimy wejdź! "
Ukradłam minutkę dla siebie :))) Gdzieś między bigosem , lekami dla chorej skrzypiącej Zuzolki , kapustą z grochem i sprzątaniem jakiegoś wprost kosmicznego bałaganu jaki zapanował w naszym domu :))) Ponieważ jutro jedziemy po piękną zieloną królewnę postanowiłam pokazać Wam zeszłoroczną - ubraną w ciasteczka, szyszki zbierane przez Julcię i orzechy wiercone przez męża :) i kilka bombek znalazło tu swoje miejsce. Może kogoś zainspiruje ??? od co najmniej 10 lat zawsze mamy żywą , pachnącą lasem choinkę - wcześniej raczej małą , teraz wielgaśną prawie pod sufit .. uwielbiam jej ustrajanie (jak mawia Juleczka ) Każdego roku dokupujemy sobie jakiś drobiazg mając z niego ogromną frajdę . W tym nabyłam staruteńkie bombki przypominające takie, które oglądałam u babci , kruche , srebrne, delikatne - dziś dostałam jedną w kształcie szyszki :)
Uwielbiam święta !! w tym roku będą smutniejsze bo mamcia daleko :( i śniegu brak, ale uwielbiam tą magię, którą czuję w sercu od najmłodszych lat :) ciasteczka, pakowanie prezentów, dekorowanie chałupki, spotkania z rodziną i zapachy rozchodzące się po domu .. migoczące światełka, pomarańcze i niezdrowe słodycze wysypujące się z szafki :)) te same filmy rozczulające do łez i kolędy , które nucę od listopada :)
Opadam na kanapę , grzejnikiem podgrzewam zmęczone nóżki, miziam kota i spoglądam ukradkiem na prezent (jeszcze niestety zapakowany !!!) od Amelii .. i kusi mnie skubaniec jeden niemiłosiernie :)))) dziś w chwili słabości prosiłam męża żeby zdjął go z szafy, ale krzyk Juli : mamuś nie możesz , nie pozwalam !! sprawił, że posłuchałam !!! zdjęłam go jednak z szafy i ... postawiłam na półce , niech chociaż spakowany cieszy moje oczy :))))
pozdrawiam choinkowo!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)