środa, 25 lipca 2012

Life is but a dream...


Bardzo dawno temu kupiłam brązowy listownik. Długo zwlekałam z jakąkolwiek przeróbką, aż wreszcie postanowiłam go przemalować na biało. Potem znowu długo nic się nie działo aż postanowiłam dodać ozdobną gwiazdkę.
Gwiazdka jest czarna ale korci mnie przemalować ją na bardziej pastelowy kolor.



Listownik stoi sobie w moim craftroomie i służy do organizowania podręcznych przydasi.


  Koronki, tasiemki...


 Nici w kolorach, które w sezonie letnim najczęściej używam.


Stare nożyczki zygzaki wygrzebane na pchlim. Czy ktoś wie jak można je samemu naostrzyć?


I jeszcze kilka drobiazgów, którym nie mogłam się oprzeć. Zdjęcia dedykuję Syl :)


Ołówki, taśmy washi oraz stickery w cudownych wzorach i kolorach. Prawda, że cudne?


Life is but a dream...


Magnesy od Anniko


Najnowsza broszka w kolorach marine. Dostępna w Handmade.


I już wcześniej zapowiadana letnia wyprzedaż. 











Przez następny tydzień będę dodawała jeszcze przedmioty do w/w galerii, więc zainteresowane osoby zachęcam do powtórnych odwiedzin oraz na maila: abily@live.nl. 

Pozdrawiam i zapraszam,

ABily

PS. już wkrótce rozwiązanie mojej mini rozdawajki:)
PPS. nie uwierzycie, ale znowu koncertuję, tym razem 2 solowe koncerty Eddiego Veddera w AMS pod rząd:)

czwartek, 19 lipca 2012

Beż

Po długiej przerwie w tworzeniu moich ulubionych miniatur powracam z beżową kolkcją broszek.

Jakiś czas temu kupiłam pasiastą bluzę/sweter/coś. Trochę nietypowa w kroju, ramiona motyla, rękawy 3/4 (a może 3/5???), dosyć krótka, nie siega pasa no i te łokietniki. Absolutnie doskonale. No i ten kolor...beżowe pasy na przemian z niebieskimi. Nigdy chyba nie miałam nic beżowego...
Dzięki niej zrodził się pomysł wykonania broszek w takiej kolorystyce.


Połączyłam je z biało - granatowymi ubraniami, które zazwyczaj noszę w zestawieniach marine. Moim zdaniem klasyczne kolory: biel i granat prezentują się doskonale zarówno z beżem jak i czerwienią.

Oto one, tradycyjnie poproszę o feedback, napiszcie która przypadła Wam do gustu.


1. beżowy materiał w białe kropki + biała kokardka + perłowe koraliki


2. biały materiał + beżowa kokardka + perłowe koraliki


3. beżowy kwiatuszek w białe kropy


4. beżowo-biały pomponik + perłowe koraliki


5. herbaciana róża + perłowe koraliki


6. beżowy len + biała kokardka + perłowe koraliki



Zainteresowanych zapraszam na maila (abily@live.nl) albo do Handmade.
Pozdrawiam
ABily


PS.juz wkrótce zapraszam na letnią wyprzedaż z mojej szafy i nie tylko, pojawią sie w niej m.in niektóre z prezentowanych na moim blogu ubrań i dekoracji. 

sobota, 14 lipca 2012

Pierwsze lawendobranie


Kilka zdjęć z mojego balkonu i kilka lawendowych akcentów w domu:)


Na balkonie posiadam dosłownie 4 doniczki z lawendą.Wyhodowanie własnej lawendy zakończyło się klęską dlatego wiosną zakupiłam roślinki, umieściłam je w doniczkach i doczekałam się obiecujących zbiorów.


W tym roku  na moim balkonie dominował kolor szafirowy. Bratki już widzieliscie:)


Posiadam 2 różne odmiany lawendy, jedna niska i o zwartych łodyżkach, druga wysoka oraz rozłożysta. Obie cudnie pachną.


Lawenda No 1.


Lawenda No 2.


 Pierwszy zbiór w komplecie.
Obecnie bukiety wiszą w miejscach zacienionych i pachną po prostu niesamowicie!


Popełniłam również lawendowe skrzydełka, których wzór dostałam od Jowi. Dziękuję;)
Bardzo przyjemnie mi się je haftowało,ale ile namęczylam sie z szyciem!Wszędzie krzywizny.


Zawieszka wisi tu i tam.Wszędzie jej dobrze.


Część lawendy powędrowała do siatkowego koszyka wypełnionego buteleczkami.


A herbatkę lawendową dostałam dzięki uprzejmości Joasi. Również serdecznie dziękuję;)


Pozdrawiam,
ABily

poniedziałek, 9 lipca 2012

Miętowo

Post zainspirowany ostatnimi groszkowymi wpisami Ushii a dedykowany wszystkim, którzy uwielbiają miętowy kolor. 

Filiżankę znalazłam w kringloop'ie - holenderskim odpowiedniku charity shop. 


Nigdy nie byłam miłośniczką filiżanek i ich używania(bo ja pije tylko latte w wysokich kubkach) ale tej nie 
mogłam się oprzeć.


 Filizanka ma śliczny mietowy kolor oraz kwiatowy wzór. 


Obecnie zaparzam sobie w niej miętowa herbatę ze świeżej mięty, którą ostatnio ogromnie polubiłam.


Mięta i jej wszelkie kombinacje a także niezwykle aromatyczna chai(herbata korzenna) to obecnie moje ulubione smaki.

  

O tym,że mięta może mieć wiele odcieni możecie się przekonać patrząc na poniższe zdjecia.



O ile filiżanka ma bardzo nasycony kolor, niemal wpadajacy w turkus to poniższe naczynia są bardzo 'bledziutkie'.

Ceramiczne naczynie do zapiekania. 


Idealnie nadało się do przyrządzania słynnego Boeuf Bourguignon. Przepis z książki Julii Child. O ile nazwa potrawy bardzo intrygująco brzmi to mogę stwierdzić,że to nic innego jak bardzo dobry gulasz wołowy na bazie z czerwonego wina. 


Nawet paznokcie pomalowalam sobie na miętowo, mietowy lakier z Eveline, delikatny róż- Essie Mademoiselle.


I moje miętowe książki kucharskie. uwielbiam ich szatę graficzną, nie dość że zawierają bezcenne przepisy i porady to są przepięknie wydane.


Miętowa sosjerka z Bavarii. Nieco ciemniejsza od naczynia do zapiekania.



Pojemnik kuchenny z przeznaczeniem na kawę. 


Pozdrawiam,
ABily