Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bombki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bombki. Pokaż wszystkie posty

środa, 9 grudnia 2020

Jeszcze chwila

 i zaczną wyłazić z lodówki. Nie potrafię ich nie robić. I choć w przerwach zabieram się za wiele innych rzeczy, to łosie i tak pojawiają każdego dnia. Te powstały na życzenie Renatki. Kiedyś był tato, a teraz reszta rodzinki


Najpierw ten pan


Nie było sesji zdjęciowej czyli tak jak powstał, tak zapozował, w twórczym bałaganie.

A potem reszta rodzinki.
Dla bliżniaczek też łosie. Niby takie same, ale troszkę różne.



Był też czas na zupełnie inne rzeczy. Mały wianuszek na świeczkę.


I na takie również




I takie


Temat" łosie"wciąż aktualny i wkrótce zaprezentuję coś specjalnego. Renatko, bardzo, ale to bardzo dziękuję za paczkę. Pan kurier ledwo ją dżwignął. Wszystkie skarby cudowne i właśnie kolejny temat łosiowy związany jest z prezentem od Ciebie. Dziękuję też za wszystkie komentarze. Trzymajcie się zdrowo.

czwartek, 22 grudnia 2016

Ostatnim rzutem na taśmę

dwa gnomki na życzenie, a w międzyczasie pierniczki, uszka i pierogi.
    Kocham taki natłok, te zapachy i krzątaninę. Nie wyobrażam sobie inaczej i cieszę się, że wszyscy będziemy razem. Co roku, na każdych świętach  jesteśmy razem, w tym roku - jedenaścioro. Będzie wesoło, będzie gwarno.
Okres resocjalizacji Plameczki definitywnie się zakończył. Od kilku dni ma nowy domek
Wczoraj przystroiliśmy naszą choinkę. Uwielbiam ją, bo wszystko, co na niej wisi zrobione jest przez Was, więc kiedy wieszam ozdoby, przypominam sobie od kogo je mam i wierzcie mi, jest to kilkanaście osób. Kartonik przy choince to spanko Plamki, ale chyba wyjedzie na strych.
Łańcuch od Bożenki zawisł na oknie. Wygląda przecudnie. Nie potrafię zrobić zdjęć wieczorem przy świecących lampeczkach. Może jak dzieci przyjadą, to mi zrobią.
Od Madzi Beck z Wielkiej Brytanii doszły życzenia i przepiękna serwetka. Jeszcze nie krochmaliłam, ale wyprasowałam i leży na stole. dzięki Magdusia!
Wczoraj Bożenka poprosiła mnie o przepis na karpia w śmietanie. U mnie, niestety, smażony nie cieszy się powodzeniem. Może komuś z Was się przyda. Rybka pyszna!
Tak właśnie spisuję wszystkie przepisy z zaznaczeniem od kogo. Z magnesikami mam tak samo.
Kochani życzę Wam, żeby był to spokojny czas, wypełniony miłością i życzliwością. Żeby nikt sam nie pozostał w domu i żeby nasze serca otworzyły się na innych. Do zobaczenia po świętach!

środa, 14 grudnia 2016

To już końcówka

ciężkiej i czasochłonnej pracy. Ostatnie prace zlecone wykonano. Została tylko kosmetyka i będzie można zająć się przygotowaniami do świąt. U mnie jak zwykle gwarno, sporo luda, więc jest nad czym główkować. Wracając do robótek. Powstały lale. I choć zdjęć zrobiłam dziesiątki, ledwo co mogłam wybrać.
I te boskie nogi! Buty w trakcie przymiarki.
Kolejna
I kolejne
W piątek dostałam od Marysi całą torbę różnych materiałów, w tym złoty. Wiedząc że uszyła sobie z niego świąteczny obrus i serwetki zrobiłam jej do kompletu bombki
Wczoraj, jak zwykle przed świętami Marysia wpadła z wnuczką na robótkowe spotkanie. Obie zrobiły gnomka, ale ponieważ babci Marysi tempo było zdecydowanie wolniejsze, na zdjęcie załapała się tylko Blanka, ze swoim skrzatem
Wszystkie prezenty od Was chciałam zostawić na przedświąteczny post, ale boję się, że jak coś nie wyjdzie, to z chwalenia nici. A tak to lubię!
 Od Bożenki jak co roku o tej porze, dostaję przesyłkę. W tym roku prawdziwe cacuszko. Piękny biały łańcuch z dzwoneczkami, które podświetlone, są niepowtarzalne. Mam nadzieję, że uda mi się pokazać je na choince. Dzięki Bożenuś. Zajrzyjcie do niej, ma ładniejsze zdjęcia, ja mogłam je zrobić przez tę obrzydliwą pogodę, tylko przed tarasem. Chciałam na dworze, ale mżawa.
Od Krysi, też jak co roku, książkowe prezenty i gwiazdeczki
Z Ceramicznego Kamienia od Kasi lampionik
I życzenia od Krysi i Elizy Art. Dziewczyny z całego serca dziękuję!


piątek, 11 grudnia 2015

Mało świątecznie

czyli paskudnie wyłamałam się z tematu, ale obiecuję, że następnym razem będzie inaczej, a to za sprawą Reni i Ulencji, które obdarowały mnie świątecznie. U mnie pierniczkowo już drugi dzień i o tym też następnym razem, bo dzisiaj transferowo. Najpierw chciałam wykorzystać pomysł Ulencji na woreczki, ale przemyślałam i zrobiłam po swojemu. 
Pozdrowienia od Plameczki
Miłego weekendu.
A to moja ostatnia bombka.
Świątecznie można zobaczyć moje prace u Edytki na 21-ej stronie. Pozdrawiam.

http://issuu.com/jabloniee/docs/diy_home_3

wtorek, 3 listopada 2015

Marzyłam o nich

od dawna. Miały być szklane, koronkowe, bardzo delikatne. Musiały pasować do wszystkich białych ozdób jakie już mam. Usiadłam rankiem i z ogromną przyjemnością i wielką satysfakcją dopasowywałam kawałeczki starych koronek. Polecam, bo efekt mnie zauroczył i kolejne zapewne powstaną, a ponieważ decu mnie ewidentnie nie lubi, zostaną koronki. Jestem ciekawa Waszego zdania.