Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jeż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jeż. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 2 listopada 2020

Nadal w kolorach jesieni

 Chodził mi po głowie dawno temu, ale dopiero teraz, jak wpadł mi do ręki kożuszek od Reni, jeżyk urzeczywistnił się na dobre.


I powstał taki mięciutki słodziaczek.


Ale tak naprawdę to łosie tworzyły się bez opamiętania. Najpierw chłopczyk




Z plecakiem, gotowy do wymarszu. ale przecież widać, że mu smutno i dostał w prezencie koleżankę. obydwoje są wielcy. Z tyłu są misiaczki, więc można porównać wielkość.

Wybaczcie te wszystkie szpilki, ale jeszcze nie zdecydowałam czy ta fryzura pozostanie.

I ostatnie już dyńki w tym sezonie.

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Życzę Wam zdrowia i spokojnego tygodnia.