Breloczek miś

Witam serdecznie,
Dziś na szybko pokazuję breloczek - misia.

Taki słodki breloczek.

Zmiany kolejne się szykują w moim życiu. Mianowicie kupuję  mieszkanie!!!
Razem z rodzicami doszłam do wniosku, że zamiast płacić miesięcznie ponad 1000 zł czynszu, mogę spłacać kredyt. Jestem pełna takiego przyjemnego niepokoju. Z jednej strony boję się co będzie w przyszłości, czy uda mi się udźwignąć kredyt mieszkaniowy, a z drugiej strony jestem tak strasznie szczęśliwa.

Wierzę, że wszystko będzie dobrze ;)

Pozdrawiam Was serdecznie!

Spongebob Kanciastoporty i Patryk

Dziś trochę szydełka. Dawno nie było.
Poczyniłam Spongeboba i Patryka na facebookową wymiankę.
Dołączyłam do grupy Wymianki ręcznych robótek i umówiłam się na wymiankę z Ewą. Poczyniłam dla niej takie maskoty.

O ile ze Spongeboba jestem bardzo zadowolona, to z Patryka mniej. Nie mogłam znaleźć darmowego opisu, robiłam z głowy i dlatego wyszedł mi mały i trochę nieproporcjonalny. Spróbuję jeszcze raz w wolnej chwili, to może mi wyjdzie lepiej.

Od Ewy dostałam torbę ręcznie szytą z motywem folklorystycznym.

Zdjęcie zapożyczone od Ewy. Ja aktualnie przebywam w domu rodzinnym w Koszalinie, a torba w Konstancinie w mieszkanku została :-)

Dziękuję Pani Ewie za wymiankę.

Pozdrawiam Was gorąco!

Kotka

Dziś chwalę się kotką w turkusowej sukience z różową falbanką. Do sukieneczki przyszyłam różowe guziczki w kształcie kokardki. 

Kotka jest przesłodka. Jestem z niej strasznie zadowolona.

Powoli wracam do rękodzielniczego świata. Poczyniłam kilka rzeczy. Będę się niedługo chwalić

W pracy dużo się dzieje. Koniec roku, ciągle ktoś chce zaliczać, poprawiać, a ja mam w związku z tym dużo sprawdzania. Ale nie narzekam - lubię to.

Pozdrawiam Was gorąco. W następnym  poście napiszę więcej.
  

Kolejny oliwkowy miś

Dziś przedstawiam kolejnego oliwkowego misia w żółtych gatkach. Jakoś bardzo przypadło mi do gustu to połączenie kolorów. Miś ma guziczki w kształcie serca i przesłodką mordkę.

Jak Wam się podoba? 

Pochwalę się, że na kijkach udało mi się przekroczyć magiczną granicę 5 km. Do tego praktycznie podwoiłam średnią prędkość moich spacerów. Jestem z siebie dumna. Waga też powoli spada. Jednym słowema jest super! 

Na koniec chciałabym jeszcze raz poprosić wszystkich chcących wesprzeć moją szkołę na kiermaszu rodzinnym o przesłanie mi Waszych wytworów. Zostaną one sprzedane podczas kiermaszu w dniu 4.06., a dochód w całości przeznaczony zostanie na potrzeby szkoły.  

Pozdrawiam Was serdecznie! 

Zająć długouchy i prośba

Dziś na szybko przedstawiam Wam zająca. Poczyniłam go niedawno. Ma spodenki, długie uszy i niebieskie guziczki.Tak się prezentuje.

Jak Wam się podoba? Uwielbiam kolory tej włóczki, z której zrobione sa spodenki.

WIELKA PROŚBA 

Otóż Zespół Szkół nr 1 w Konstancinie-Jeziornej w dniu 4.06.2016r. organizuje wielki Piknik Rodzinny. Będę miała tam stoisko z rękodziełem moim własnym oraz przygotowanym wraz z moimi uczniami. Dodam, że dochód ze sprzedaży tych przedmiotów przeznaczony będzie w całości na rozwój naszej szkoły. I teraz moja prośba. Jeżeli ktoś z Was ma jakieś swoje dzieła, które już długo nie znalazły swojego nabywcy i chciałby przekazać je na nasz piknik, to zarówno ja, jak i uczniowie ZS1 będziemy bardzo wdzięczni. Proszę o wiadomość na maila: kolczykarniauani@gmail.com. 

Pozdrawiam Was gorąco!

Chwalipięctwo

Dziś będę się chwalić.

Na początek wymianka z Bożką. Bożenka napisała do mnie któregoś pięknego dnia i zaproponowała wymiankę żyrafkowo-kocią. Ode mnie poleciała żyrafka, a ja dostałam koci chustecznik.

A oto chustecznik od Bożenki.

 Oprócz tego chwalę się prezentem, który dostałam z okazji zabawy "Podaj dalej" od Ani.
Przyleciała do mnie dziergana na drutach poszewka na podusię i karteczka. niestety nie zdążyłam kupić jeszcze poduszki, aby ją ubrać w tą poszewkę, ale kupię niedługo. Dlatego zdjęcie przedstawia samą poszewkę bez wypełnienia. Ale nawet bez wypełnienia jest przepiękna.

Dostałam też karteczkę świąteczną od Eluni. Prześliczna!

Dostałam również karteczkę od Anetki, ale mam ją w Koszalinie i nie mam jak zrobić fotki.

Dziękuję Wam dziewczyne serdecznie za prezenty. Jestem zachwycona. 
Dziękuję też Bożence za wymiankę. Chustecznik jest śliczny i co najważniejsze tylko mój! 
 Wiecie jak to jest - szewc zawsze bez butów chodzi :-)

Wczoraj pierwszy raz wybrałam się na kilki. Niestety dość szybko obtarły mnie buty. Ale półtora kilometra przeszłam. Jak na pierwszy raz to jestem z siebie dumna. Dziś próbuję znowu. Tym razem w grupie i w starych butach.

Pozdrawiam gorąco!

Kolejny kocurek

Witam Was serdecznie,
Ostatnio miałam zapotrzebowanie na koty, dlatego też dzisiejszy post będzie również w kocim klimacie. Poza tym dziś jest Światowy Dzień Kota, więc jakbym mogła pokazać coś innego.
Zamawiająca życzyła sobie czarnego w spodenkach. I powstał taki właśnie.

I jak Wam się podoba?
Nie lubię używać plastikowych oczu, ale ten jakoś wyjątkowo przypadł mi do gustu. Sympatyczną ma mordkę.Poza tym uwielbiam kolory tej włóczki, z której robiłam spodenki.

Pozdrawiam Was gorąco :-)

Szary kocurek

Witam serdecznie w sobotni poranek.
Dziś chwalę się kotkiem pasiaczkiem. Poczyniłam go w okresie Świąt Bożego Narodzenie. Po prostu wzięłam włóczkę i zaczęłam dziergać. I takie coś mi powstało.

Jak Wam się podoba? Słodziak wyszedł. 

Pozdrawiam Was gorąco 

Minionek

Minionek poczyniony jakiś czas temu na zamówienie.
Nie ukrywam, że jestem zadowolona. Wyszedł mi całkiem nieźle :-)

 

U mnie ostatnio aktywnie i pracowicie. Ciągle coś robię, ciągle gdzieś latam. Zauważyłam, że od kilku dni prowadzę poranny tryb życia. To znaczy, że wstaję około 4.00 nad ranem, bloguję, dziergam, sprzątam itp., następnie idę do pracy (albo prac), wracam do domu i o 22.00 śpię już jak kamień. Ale nie ukrywam, że mi to odpowiada. Przynajmniej na razie... 

Zamówień trochę mi się pojawiło, więc pokażę Wam niedługo kilka całkiem nowych prac. 

Za pisałam się na pierwsze od bardzo długiego czasu warsztaty. Nie zdradzę, co będę robić. Pochwalę się efektami. Ale nie  mogę się już doczekać.

Pozdrawiam Was gorąco i dzięki za odwiedziny i za każde miłe słowo w komentarzu. 

 

Pomarańczowy kocurek

Kocurka dziś Wam pokazuję.

Powstał on na specjalne zamówienie. Dostałam zdjęcie i musiałam dziergać. I tak go trochę ulepszyłam - ten ze zdjęcia nie miał wąsów ;-) 

Za mną wspaniałe święta i Sylwester. Pochwalę się, że były to moje pierwsze od wielu lat święta bez komputera. Postanowiłam, że nie będę wiozła do Koszalina swojego laptopa, tylko będę okazjonalnie korzystać z tatusiowego, aby coś dla Was napisać, sprawdzić pocztę itp.

Właśnie to nieposiadanie własnego komputera uświadomiło mi, że jestem uzależniona od Internetu. Naprawdę! Porównując tegoroczne święta z zeszłorocznymi, stwierdzam, że  nie dysponując własnym laptopem, spędziłam duuużo więcej czasu z rodziną, oglądałam z rodzicami filmy nawet takie  najbardziej głupie, których sama nigdy bym nie obejrzała. Nawet dziergałam siedząc z nimi 

w jednym pokoju. Dlatego właśnie uważam, że były to najlepsze święta od wielu lat.

Po raz pierwszy od wielu, wielu lat dałam się też wyciągnąć na imprezę sylwestrową! Nie żałuję - było wspaniale.

Od wczoraj jestem w Konstancinie  i regeneruję siły do pracy.

Pozdrawiam Was gorąco i jeszcze raz życzę wszystkim Szczęśliwego nowego Roku.

Kolejny Mikołajowy miś i bombka

Dziś kolejny kiermaszkowy miś.
Tym razem beżowy.

Pochwalę się Wam też moja pierwszą szydełkową bombką! Podpatrzyłam ją w Internecie i nie mogłam się oprzeć.

Jutro nareszcie wracam do pracy! Koniec tego leżenia i obijania się.

Mam jeszcze pytanie.
Czy macie czasem tak, że chcecie sobie coś kupić, a nie wiecie co? Szukam dziś i szukam i jakoś nic nie chce mi wpaść w oko :-) 

Pozdrawiam Was serdecznie!

Mikołajowy miś

Przedstawiam Wam dziś misia w stroju mikołajowym. Miś poczyniony na kiermasz w mojej szkole. Los chciał, że na kiermaszu będą obecne moje misie, choinki, bałwanki i inne, ale mnie samej na nim nie będzie :-(
Choróbsko mnie dopadło.

 

Uwielbiam świąteczne dzierganie! 

Dodam nieskromnie, że miś bardzo mi się podoba i zaliczam go do bardzo udanych. od niedawna robię moim misiom inne uszy. Nie wiem, czy te są lepsze, czy gorsze - inne. 

Wiem, że jestem nudna, ale po raz kolejny chciałabym podziękować wszystkim, którzy zostawiają komentarze pod postami, obserwują. Gdyby nie Wy, to mój blog przestałby istnieć już dawno. 

Zaglądam tu, gdy tylko mogę, ale przy moim trybie życia jest to raz może dwa razy w tygodniu. 

Dziękuję Wam Kochani!!!! 

Mieszkańców Konstancina i niedalekich okolic zachęcam do zajrzenia na nasz kiermasz w ZS nr 1 przy Wojewódzkiej 12. Będzie tam dużo ciekawych prac do obejrzenia, kupienia, będą pyszności i bardzo przyjemna atmosfera. 

  Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i świątecznie!