Dziś według moich planów, miało się odbyć wielkie podsumowanie wymianki pt.
"Sekrety kobiecej torebki". Powiem Wam jednak szczerze, że byłabym bardzo zaskoczona, gdybym miała wszystkie zdjęcia Waszych prac, gdyby wszystkie paczki zostały już wysłane i dostarczone. Jest to już kolejna wymianka przeze mnie organizowana i jeszcze nigdy nie zakończyła się planowo. Nieważne ile czasu jest na przygotowanie i wysłanie prezentu, to zawsze znajdzie się ktoś, kto się nie wyrobi. Tak więc podsumowanie przesuwam do poniedziałku.
Niemniej jednak dziś jest dzień kobiet i można się już swoimi prezentami chwalić.
Moją wymiankową parą była
Paula.
Zacznę od tego, co dla mniej przygotowałam.
W mojej torebce nigdy nie może zabraknąć pokrowca na telefon komórkowy. Przygotowałam więc pokrowczyk z własnoręcznie ozdobionym drewnianym guziczkiem, z kolorowej niebiesko-biało-czarnej włóczki. Robiłam go ściegiem gwiaździstym, o którym już kiedyś Wam opowiadałam. Wyszedł taki.
Zbliżenie na guziczek.
Klucze nie mogą funkcjonować i poprawnie spełniać swojego przeznaczenia bez odpowiedniego breloczka, więc przygotowałam pannę misię w koralikach...
... i jeszcze jeden breloczek, tym razem decu.
Jeszcze zakładkę poczyniłam.
A cały prezent wraz z przydasiami prezentował się tak:
Niezmiernie się cieszę, że nowa właścicielka jest zadowolona.
Natomiast ja dostałam takie cuda:
Zdjęcie zapożyczone od Pauli, gdyż osobiście jeszcze swojego prezentu nie widziałam, ponieważ do domu planuję zjechać dopiero jutro. Niemniej jednak prezent już na fotografii bardzo mi się podoba.
Bardzo dziękuję Pauli za udaną wymiankę.
Zwracam się w tym miejscu po raz kolejny do osób, które nie przysłały mi zdjęcia swoich prezentów, aby jak najszybciej to zrobiły. Jeżeli nie doślą mi ich do poniedziałku, będę zmuszona zrobić podsumowanie bez nich.
Pozdrawiam Was gorąco w ten piątkowy poranek i życzę wszystkim udanego weekendu, który nadejdzie już za średnio 11 - 12 godzin :-)