"Całe nasze życie to działanie i pasja.
Unikając zaangażowania w
działania i pasję naszych czasów - ryzykujemy, że w ogóle nie zaznamy życia"
Herodot
Ostatnio wspominałam, że jestem w trakcie pracy nad nową wersją smoczka z cukierkami.
Tak więc czas go zaprezentować.
W zasadzie jedynym elementem, jaki różni go od poprzednich wersji jest organza oraz to że cukierki mocowane są na wykałaczce. Organza sprawia, że wydaje się on bardziej delikatny, no i przede wszystkim jest lżejszy. Nie jest to bez znaczenia, gdyż rozpoczął się sezon grzewczy i zastosowane słodycze pod wpływem ciepła i ciężaru po prostu tracą kształt. A dokładniej te na których spiera się smoczek robią się płaskie :(
Ale jest jeszcze jeden plus takiej wersji smoczka, mianowicie po zjedzeniu cukierków, może on dalej cieszyć oko gdyż nadal zachowuje ładny wygląd.
***
I tak jeszcze przy okazji pokażę takie małe recyklingowe drobiazgi.
Samolocik z tektury i korków od butelek, oraz róża z butelki plastikowej.
A Wam , która wersja smoczka podoba się bardziej?
Pozdrawiam ciepło :)