Etykiety

Bałtyk Mierzeja Wiślana Zucchino flaminio aromaterapia aronia astry bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia graby grudniowy ogród grusze grzyby głóg herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżyny jeżówka purpurowa jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne kąpiel lecznicza lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście makrobiotyka maliny marcinki mieczyki miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny rudbekia rzeka róża pomarszczona róża zimą róże sad sikorki styl życia szałwia ozdobna szczygły szron słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła zwierzęta złocień maruna łubin śliwy żurawie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kąpiel lecznicza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kąpiel lecznicza. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 maja 2014

Maj i kwitnący raj ...


Majowy raj dla oczu i duszy otwieram dziś obrazem mojego wiekowego kasztanowca. Maj kojarzy się  z radością, słońcem i ciepłem, niektórym z egzaminami :) Mnie kojarzy się zawsze z kwitnącymi kasztanowcami, bzami i konwaliami.
Pragnę pokazać Wam moje drzewo, które mam szczęście podziwiać wychodząc z domu na podwórze. Kasztanowce sprowadził do Polski podobno król Stefan Batory.
A o tej porze roku zadziwia pięknem kwiatów, które są do tego niezwykle pożyteczne, jak i cała roślina.




Trochę nam maj marudzi w tym roku, proponuję na poprawę nastroju kąpiel w kwiatach kasztanowca.

Dwie garście kwiatów zalać dwoma litrami letniej wody i odstawić na 12 godzin. Po tym czasie podgrzać kwiaty, nie dopuszczając do wrzenia. Tak przygotowany płyn dodajemy wraz z kwiatami do letniej wody w wannie.Wystarczy 20 minut kąpieli, aby zlikwidować obrzęki, wzmocnić naczynia krwionośne. Kwiatowa kąpiel pomaga również w zmniejszeniu cellulitu, a nade wszystko jest zwyczajnie przyjemna.

Jeśli maj, to i bzy, u mnie kwitnie niewielki krzew, który mam dopiero 3 rok. Zachwycił mnie i uradował ilością kwiatowych kiści :)




Niewielki krzew lilaka roztacza niepokojący zapach. 
Mam też przyjemność upajać się zapachem konwalii majowej, których spora ilość rośnie przed domem. Przenoszę je też pod graby, za kilka lat i tam stworzą pachnący kobierzec. 



Na mnie osobiście zapach konwalii działa niezwykle kojąco. Dlatego obstawiam się nimi w całym domu :)

W sadzie kwitną już tylko krzewy aronii, które w tym roku mają szansę wydać owoce.


 Nie zdążyłam pokazać cytryńca w całym rozkwicie, ale końcówkę kwitnienia udokumentowałam.


Cytryniec chiński.




Z podarowanych przez sąsiadkę dwa lata temu sadzonek wystrzeliły niebieskie dzwonki. Takie niespodzianki najbardziej cieszą :)


A tu wybrane i osobiście pielęgnowane przez najmłodszą córcię bratki. Mają delikatny zapach. 

W sadzie w tym roku pysznią  się delikatne i zwiewne Weroniki ;)


Veronica chamaedrys - Przetacznik ożankowy

Ich nieskazitelny błękit i niezwykła delikatność, zachwycały mnie już w dzieciństwie. Przetacznik bywa uprawiany na rabatach, jako roślina okrywowa. Jest to również pożyteczne ziółko, stosowane w wielu mieszankach leczniczych.

A tyle pracy na mnie jeszcze czeka, ale jakże ja to lubię :))



Wbrew wszystkim prognozom, życzę Wam pogodnego i słonecznego weekendu.