Podglądacze:)

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygrane. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wygrane. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 sierpnia 2012

Pierwsze zamotki oraz Dom Mokoszy i serwetka, czyli prezenty

To to w kolejności tytułowej:)
Jako pierwsze zamotki, które to chodziły za mną jakiś już czas i jakoś tak nie mogłam ich wykończyć. Zresztą widać po nich, że każda jest robiona innym "sposobem" tak na próbę i stwierdzam, że to najbardziej pracochłonne (niebieski) podoba mi się najbardziej i tak je będę robić... oczywiście jeśli będzie mi się chciało;) Kwiatki to oczywiście broszki do indywidualnego przypięcia

Zdjęcia z wakacji dodałam, ale się jeszcze nie pochwaliłam:)
Otóż będąc nad morzem poznałam Ewę z Domu Mokoszy:)
Biedna kobieta... nie wiem czy jej nie zagadałam...
Dostałam od Ewy naszyjnik i kotka:) a ja głupia pipa po pierwsze nic jej nie przywiozłam (buuuuu...) a po drugie nie zrobiłyśmy sobie wspólnego zdjęcia:(...........
A do tego macam Ci ja sobie te ewowe wyroby i nachodzi mnie myśl szatańska, że ja przecie jeszcze z gliny nie lepiłam...
No nic to się chwalę:)


Na koniec wygrana:))))
U Basi na blogu:) Mam ochotę tą serwetkę przyszyć sobie do swetra, ale jeszcze muszę to przemyśleć

piątek, 11 maja 2012

:(

Post chwalipiętowy będzie, chociaż ryczeć mi się chce...
Telefon mi wypadł dzisiaj jak wychodziłam ze szkoły muzycznej na beton i szybka na wyświetlaczu się rozbiła... Jest dziurka z boku i pęknięcia w stronę środka:( Teoretycznie działa bez problemu, ale k.... czy ja zawsze muszę mieć dziurawe ręce!!!! Miałam go od grudnia, raptem pół roku:(
Staram się myśleć pozytywnie...
Działa przynajmniej...
Bardziej będę się martwić jak ekran wyleje...
No teraz trochę pozytywów:)
Wygrałam candy i to dwa razy w ostatnim czasie:)
Tosiek od inno przepięknie zapakowany i z ogromną ilością dodatków! Aż mi szczęka opadła jak rozpakowałam!! Tośka ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu przygarnął Filip




Druga przesyłka równie wspaniała była od Kica Bijoux:)
Kubeczek już testowany z herbatką plus błyszczyk i cudownej urody, delikatne kolczyki:)


Kot też był zadowolony:) Po rozpakowaniu kubka miał się na czym położyć:)


No a teraz idę dalej rozpaczać:(((((

środa, 2 maja 2012

Pranie

Muszę nadrobić zaległości:)
Ostatnio mi się co nie co dostało


i od mojej guru fimowej:) Harapati


Dzisiaj wyprałam Norę:)
Jest puszysta teraz jak baranek:)
Rozłożyła się i przez pół dnia świeciła cyckami:)





Znudzona tym, że telefonem jej merdam przed oczami, się wzięła i odwróciła:(


A i żeby nie było, że wycieczki zaprzestane, to w sobotę byliśmy w Czechach na rajdzie i Filip po drodze Zakręt Śmierci podziwiał:) No oczywiście było pytań sto po co, na co, dlaczego się nazywa śmierci...


 No i na koniec muszę napisać, że miejcie się na baczności niedługo coś będzie rozdawniczego:)
Aparat mi się zepsuł chyba na dobre, obiektyw się nie wysuwa:(

niedziela, 22 kwietnia 2012

Radość

Po pierwsze wreszcie zrobiłam zdjęcia nowym breloczkom:)
Szydełkowym:)))
Ze specjalną dedykacją dla Kamili



 Po drugie przyszła moja wygrana od ssmagie
Super wygrana!
Bardzo znacząco powiększyła się moja kolekcja serwetek:)


Po trzecie:))
Chłopaki z rajdu wrócili cali i z pucharem za I miejsce w klasie HR drugiej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski:)))))
Moja radość jest ogromna!!!


A po czwarte dziękuje wszystkim za wszelkie objawy troski o moje zdrowie:) Ogólnie opuchlizna prawie zerowa, siniak na pół szczęki, ale też już ładny, bo żółty, czyli proces gojenia w toku:)
Bo w sumie na mnie wszystko goi się jak na przysłowiowym psie:)

piątek, 13 kwietnia 2012

No to...

...kolczyki wędrują do...
Ale najpierw malowana broszka:)



No a od Dysiaczka dostałam zaległą bransoletkę o której totalnie zapomniałam


No i teraz kolczyki otrzymuje
Proszę o kontakt na czarnalola@gmail.com

piątek, 10 lutego 2012

Papierowa wiklina

Papierową wiklinę mam i ja:)
W sobotę wygrałam na fb bransoletkę u makkireQu
Poprosiłam Magdę, żeby dorobiłam mi kolczyki i tak oto stałam się właścicielką wspaniałego kompletu:)
Tadam... oto on...





środa, 1 lutego 2012

The winner is...

Na początek moja wygrana:)
Dzisiaj doszła do mnie kosmetyczka, którą udało mi się wygrać u malgonii i powiem Wam, że możecie mi jej zazdrościć:) Jest cudna, do tego podpisana moim imieniem, więc nikt mi jej nie gwizdnie:)


A teraz przejdźmy do sprawy najważniejszej:)
Losowanie...
Tak więc Wasze nicki zostały przepisane na kartkę...


Po czym starannie pocięte...


Następnie zwinięte w ruloniki, których jakość zwinięcia sprawdzała Lolka...


Po czym nastąpiła przerwa, gdyż laweta z samochodem na naszym podwórku zamarzła i musiałam latać z garnkami ciepłej wody aby hamulce puściły, a jak już puściły to zbliżała się 17, więc musiałam się ogarnąć na zebranie rodziców. Tak więc losowanie odbyło się  wieczornie...


Cieszę się strasznie, gdyż jest to jedna z moich ulubionych bloggerek:)

czwartek, 26 stycznia 2012

Znów się chwalę:)

Kolejne "sprawozdanie" z otrzymanych prezentów candowych:)
Tym razem od Ewy ze Świata Amalii
Niespodzianka dopasowana idealnie do mnie:)
W przesyłce była czekolada moja ulubiona, zestaw do zrobienia korali (zrobiłam wow), herbatki, serwetki (nowe okazy do mojej kolekcji), koraliki kryształowe, zawieszki, drucik i własnoręcznie zrobiona kartka:)

wtorek, 24 stycznia 2012

Kto nie ma szczęścia w miłości ten...

...wygrywa candy
Oczywiście żartuje, ale mi się ostatnio poszczęściło:)
Teoretycznie miał być post o naszyjniku, ale przyjechał listonosz dostarczając dwie przesyłki. Radość podwójna, bo jedna zawierała zamówienie filipowe:)
Pierwsze wygrane candy było u
Ania zaoferowała podkładki w kształcie serc, które ozdobione miały być wybranymi imionami:) I tu wkroczył Filip stwierdził, że fajne i w ten sposób powstały podkładki specjalnie dla Filipa:) Podkładki zostały sfotografowane i rozesłane mmsem do wszystkich na filipowej liście kontaktów telefonicznych:)


A oprócz podkładek cukiereczki były też dla mnie:)



Drugie candy, które wygrałam strasznie mnie ucieszyło:)
U wygrałam płyty Adele!!!!!!!!!!
Lubię, bardzo lubię Adele:)
Jak ją słyszę mam skojarzenia z pewną rudowłosą pięknością:)
Nie wiem dlaczego...
Może przez ciepło bijące od nich...
Na dowód, że są, oto płyty:)


 7 dni zostało:)

niedziela, 18 grudnia 2011

Chwalipiętowo

Ostatnio wygrałam dwa candy:)
O jednym już pisałam, ale się powtórzę, bo fotki made by JA zamieszczę:)
Tak więc pierwsze candy już jakiś czas temu udało mi się wygrać u janya 
Janka zrobiła przepiękne zawieszki, jak sama napisała w liściku "zrobione sercem" są.
U mnie nie znalazły jeszcze stałego miejsca, bo co parę dni przenoszę je gdzie indziej:)
A oto one



Kolejnym wygranym candy są cukiereczki u  dudqa 
I te cuksy, częściowo niespodziankowe wyglądają tak



I szczegóły:))
Słodziak:)


Moja ulubienica, z którą od paru dni się nie rozstaje:)


Kolejny do kolekcji - mam już ich taką małą ścianę zapełnioną

 

I faworytka Filipa:)
Komódka z pudełek po zapałkach
Przygarnięta przez moje dziecko


A komódka pusta nie była...

niedziela, 20 listopada 2011

Księżniczka Żania mnie obdarowała

Prawie dwa tygodnie temu odbyło się losowanie u Księżniczek dwóch candy niespodziankowego i zgadnijcie kto wygrał jedną z niespodzianek:) JA:) 
Miłościwie panująca księżniczka Żania uraczyła mnie odrobiną swojego talentu w postaci haftowanej zawieszki. Przesyłka dotarła w piątek obfotografowana na szybko została telefonem, ale zapodziałam kabelek i ni hu hu nie miałam się jak zdjęciami pochwalić. Na szybciutko je wrzucam, bo jak znam siebie kabelek pewnie znowu gdzieś zapodzieje:)



Oprócz zawieszki było jeszcze ciasteczko do przyklejenia. Ciasteczko dostało malutki magnes neodymowy i dumnie się teraz prezentuje jako made by Anglia koło magnesowej bagietki made by Francja:)
Batonik powędrował od razu w łapki łakomczucha, który zachwycony szczelającymi kuleczkami załamał się faktem, że jest tylko jeden;)