Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem do rąk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem do rąk. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 25 lutego 2014

Nuxe, krem do rąk Reve de Miele

Linia Reve de Miele to seria kosmetyków o intensywnie odżywczym, kojącym i łagodzącym działaniu, przeznaczona do cery suchej i wrażliwej.



Dzięki wysokiej koncentracji naturalnych składników krem odżywia skórę, naprawia ją i walczy z widocznymi oznakami starzenia się dłoni. Swoje pielęgnacyjne i ochronne właściwości zawdzięcza formule, która zawiera naprawczy miód akacjowy (1%), odżywcze i wzmacniające szlachetne olejki (3%) :* olejek ze słonecznika* olejek z róży piżmowej* olejek ze słodkich migdałów* olejek arganowy oraz masło Shea i przeciwutleniacz w postaci witaminy E


Nuxe, krem do rąk Reve de Miele zamknięty jest w plastykowej tubce o pojemności 75ml. Szata graficzna typowa dla marki Nuxe, ładnie , estetycznie , naturalnie i bez przepychu.


Konsystencja jest delikatna, nietłusta i całkowicie się wchłania nie pozostawiając uciążliwego  filmu na skórze dłoni.Pachnie delikatnie, nie narzucając się zapachem miodu, za którym nieszczególnie przepadam , dość długo pozostaje na skórze.Skóra nawet najbardziej spierzchnięta staje się delikatna , miękka i wygładzona, a efekt ten utrzymuje się długo i nie mam potrzeby kremowania dłoni co chwila… Przynosi ulgę :)

Dzięki formule przetestowanej w ekstremalnych temperaturach kanadyjskiej zimy krem koi i odżywia skórę dłoni (91%*), przywraca jej miękkość i eliminuje uczucie napięcia (96%*).* Test użytkowania przeprowadzony pod kontrolą dermatologiczną na 23 ochotnikach badanych podczas 28 dni stosowania w ekstremalnych warunkach w Kanadzie – odsetek badanych zgadzających się z przytoczonym twierdzeniem.

Zawiera 88% składników pochodzenia roślinnego. Nowy system konserwacji NUXE; nie wymaga użycia parabenów. Nie zawiera olejów mineralnych, i sztucznych barwników, składników pochodzenia zwierzęcego.
Jeśli macie chęć wypróbować Nuxe, krem do rąk Reve de Miele, bardzo polecam, myślę, że nikogo nie zawiedzie i stanie się stałym bywalcem kosmetyczki, torebki , nocnej szafki….

W składzie:
AQUA/WATER, COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL, DIMETHICONE, GLYCERIN, PENTYLENE GLYCOL, PROPYLENE GLYCOL DICAPRYLATE/DICAPRATE, BEHENYL ALCOHOL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ARACHIDYL ALCOHOL, CETEARYL ALCOHOL, CERA ALBA/BEESWAX, MEL/HONEY, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, ROSA MOSCHATA SEED OIL, PARFUM/FRAGRANCE, TOCOPHEROL, COCO-GLUCOSIDE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL UNSAPONIFIABLES, TOCOPHERYL ACETATE, ARACHIDYL GLUCOSIDE, CARBOMER, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, CAPRYLYL GLYCOL, ALLANTOIN, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER) EXTRACT, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE, 1,2-HEXANEDIOL, SODIUM HYDROXIDE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT, HORDEUM VULGARE CERA/SPENT GRAIN WAX, TROPOLONE [N2001/A].

W aptece Słonik możecie go kupić w promocyjnym zestawie 2 za 1 w cenie 32zł :D , zamawiając na Apteka Słonik nie zapomnijcie wpisać w uwagach do zamówienia hasła "czarna ines" , do Waszego zamówienia zostanie dołączona miła niespodzianka :D


Znacie ? lubicie ? 



piątek, 6 września 2013

Pat & Rub - relaksujący balsam do rąk trawa cytrynowa i kokos

Witajcie :)
Moje początki z Pat & Rub były takie sobie...
Peelingi do ciała i masła przypadły mi do gustu, potem nadszedł czas na EcoAmpułki, skusiłam się na EcoAmpułkę 5 i mnie bardzo rozczarowała... 
Długa przerwa nastała w zakupie kolejnych produktów..
W końcu postanowiłam dać firmie drugą szansę i zdecydowałam się na zakup kilku kosmetyków, a że miałam zniżkę w Sephorze 20% do koszyka wpadło to i owo :D
Na pierwszy ogień idzie relaks dla dłoni , czyli:

Relaksujący balsam do rąk Pat&Rub , trawa cytrynowa i kokos 



Balsam zamknięty jest w plastykowej buteleczce o pojemności 100ml z zakrętką



Buteleczka jest dość duża, na pewno nie jest to wersja torebkowa;)
Zamykanie mogłoby by być na klik:)
Z opisem producenta kosmetyk ten przeznaczony jest dla bardzo zmęczonych i suchych dłoni, odnawia , nawilża , zmiękcza , rozjaśnia i koi, uelastycznia skórę oraz wzmacnia paznokcie.
Zawarte w balsamie składniki minimalizują negatywny wpływ detergentów , czynników podrażniających i wysuszających skórę.
Zawiera naturalne filtry UV

Dozownik :



Otworek w sam raz:)



Jedno kliknięcie wyciska odpowiednią ilość kosmetyku, wystarczającą do nasmarowania dłoni:)



taką właśnie porcyjkę otrzymujemy :)

Balsam ma puszystą konsystencję, świetnie się wchłania , pozostawiając skórę miękką i delikatną, dłonie są gładziutkie:)
U mnie kremów do rąk, ze względu na kilkugodzinną pracę w rękawiczkach schodzi bardzo dużo, ten balsam daje mi bardzo dobre nawilżenie i nie mam potrzeby sięgania co chwila po jakiś specyfik :)
Zapach mocno cytrynowy :) , kokos słabej wyczuwalny ale nutka jest, którą wyczuwam chwilę po aplikacji, pierwszy zapach jaki się uwalnia to mimo wszystko trawa cytrynowa, orzeźwiający i bardzo długo utrzymujący się na skórze, do czasu kolejnego umycia rąk, a to lubię :D

W składzie :




* olej kokosowy - nawilża, wygładza i łagodzi
* masło awokado - natłuszcza, regeneruje i chroni
* olejek z trawy cytrynowej - poprawia wygląd skóry, wygładza ją , oczyszcza i odpręża
* ekstrakt z cytryny - rozjaśnia i odkaża skórę
* masło z oliwek - wygładza i koi
* kwas hailuronowy - nawilża i chroni
* naturalna witamina E - wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
* inne substancje natłuszczające i nawilżające
 Wszystkie surowce są naturalne z certyfikatem ekologicznym 


Mieliście okazję stosować ten krem?
Polecam:), z pewnością na jednym opakowaniu u mnie się nie skończy :)
Dostępny stacjonarnie w Sephorze i na stronie internetowej PAT&RUB

To już piątek :)
Miłego dnia Kochani :*


poniedziałek, 2 września 2013

Sierpniowe denko:)

Witajcie,
początek września i sierpniowe denko:)
Trochę mi ubyło:D


1) czyścik Angels On Bare Skin LUSH - bardzo mi smutno, że sięgnął denka bo świetnie mi się sprawdzał w codziennej pielęgnacji - więcej o nim KLIK
2) maseczka Cupcake LUSH - fajna czekolada, pysznie pachnąca, mam chęć wypróbować inne :), pokazywałam ją KLIK


3) Clarins Double Serum- świetne serum ! druga buteleczka już w obrotach KLIK
4) Krem pod oczy Shiseido Bio- Performance - bardzo dobry krem o lekkiej konsystencji , idealny pod makijaż, bardzo wydajny :)



5) miniaturka nawilżającego kremu do twarzy Clinique moisture surge - fajny, lekki krem, jak nie robię makijażu , chętnie sięgam po niego w ciągu dnia - tak, żeby się "dowilżyć"
6) peeling do twarzy Lierac Micro Abrasion - chętnie po niego sięgam i z pewnością kupię kolejne opakowanie :) - KLIK


7) różowa kulka Bioderma Sensibio Deo- kupiłam bo była w dobrej , promocyjnej cenie:) bezzapachowa, nie pozostawia śladów, działanie dobre, choć moją faworytką nadal pozostaje zielona kulka Vichy :)
8) " bączek" micelka Bioderma Sensibio - wiadomo :), świetna choć teraz mam chęć wypróbować ostatnio wychwalany micelek Loreal :)

9) żel pod prysznic Grace Cole - przyjemny owocowy żel, fajna konsystencja i przyjemne użytkowanie , wielka butla z pompką :)
10) peelingujący żel pod prysznic Wellness Beauty  - słaby jako peeling i jako myjak , nie mam chęci na inny zapach



11) peeling do ciała Elancyl - delikatny peeling do codziennego stosowania 
12) Balea - żel z oliwką do mycia ciała - pięknie pachnie ananasem i mango :) kremowa konsystencja , chętnie sięgnę po inne z tej serii :)



13) peeling do ciała Soap & glory Scrub 'em i Leave' em
- ufffff, cieszę się, że już mam to używanie za sobą.. chemiczny zapach już mi nie dokucza :)KLIK
14) peeling do stóp Balea- dobry , w świetnej cenie:)
15) płyn do higieny intymnej Jessa - kupiony  w chorwackim DM , zapomniałam zabrać na wakacje swój i tak o to ten trafił zupełnie przypadkiem , sprawdził się jak każdy inny, polecam, dobra cena :)



16) miniaturka peelingu do ciała Yasumi - z któregoś GlossyBOX- szału nie ma, ale też nie najgorszy
17) żel pod prysznic Balea Fiji - zapach cudny, konsystencja za rzadka, mało wydajny ... KLIK



18) Olejek Balea pod prysznic - świetny, lepszy od Nivea KLIK
19) pianka do golenia Balea -kokos , polecam te pianki ! dobra jakość i cena :)
KLIK


20) Jagodowy krem do ciała Balea - Love do ciała tegorocznych wakacji :)KLIK
21)  Garnier Fructis Oil Repair 3 - moje odkrycie szamponowe - uwielbiam za zapach i gładkość jaką daję moim włosom:)KLIK


22) zmywacz do paznokci Sephora - najlepszy jaki miałam :)


23) masełko do rąk P2- bardzo przyjemne używanie, świetnie nawilża dłonie !KLIK
24) krem do rąk Danielle Laroche- mega wydajny ! jak będę miała okazję kupię go ponownie:)KLIK


25) Chanel Chance Eau Tendre - absolutnie cudowne :)

Dotarliście do końca ?
Jak Wasze denka?
W wakacje mam wrażenie ,że zawsze więcej zużywam :) a Wy?

Buziaki 
Ines:*


wtorek, 14 maja 2013

Pielęgnacja dłoni - masełko i rękawiczki P2

Cześć :)

Ostatnio bardzo skupiam się na pielęgnacji dłoni i testuję różne specyfiki do łapek..
Pokażę Wam moje nowe masło do rąk i rękawiczki:)


Obydwa produkty kupiłam w DM

1) Masło - Ultra Intense Hand Butter P2 


  

Kosmetyk ten zawiera masło shea i olejek z pestek słonecznika


Zamknięty jest w plastykowym słoiczku , pod zakrętką zabezpieczone jeszcze jest pokrywką.



Ma bardzo gęstą konsystencję ale bardzo łatwo się rozprowadza i wystarczy niewielka ilość by posmarować dłonie, przyjemnie pachnie i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.



Kolejnym elementem w mojej pielęgnacji są bawełniane rękawiczki:)



95% bawełny:)





Znacie to masło?
Polecacie jakieś inne?
Jakie są Wasze doświadczenia z rękawiczkami?

Pozdrawiam
Ines

środa, 17 kwietnia 2013

Pięlegnacja pazurków :) nowości...

Witajcie,
miesiąc temu kupiłam odżywkę do paznokci Eveline Total 8w1, czytałam i pozytywne opinie i te mniej i te porażające... ale mimo wszystko się zdecydowałam...
Stosowałam ją raz lub dwa razy w tygodniu, po jednej warstwie, zapominając o natłuszczeniu wcześniej skórek...
i co się podziało?
Otóż: efektu wzmocnienia paznokci powalającego nie zauważyłam , no ale nie stosowałam jej tak jak producent zaleca, więc tu nie mam żadnego "ale".
Paznokcie bardzo mocno mi się przesuszyły, końcówki jak nigdy mi się nie rozdwajały tak po stosowaniu tego produktu, co chwila któryś paznokieć tracił na wyglądzie, pilniczek pod ręką był cały czas by wygładzać te nierówności więc o zapuszczeniu nie było mowy:(
Skórki zmasakrowane... ale tu też moja wina, więc się nie czepiam:)
Postanowiłam odstawić tą odżywkę i wrócić do sprawdzonej :), dokupiłam sobie to tego żel do usuwania skórek i krem do rąk, a o to moje  nowe nabytki :

 
 
 
1) Żel do usuwania skórek z szafy Sally Hansen Instant Cuticle Remover

 
Produkt ten poleciła mi manikiurzystka z Douglasa
 
 
Bardzo wygodna aplikacja , żel jest płynny i wydobywamy go z małego otworka, nie cieknie po paluchach:)
W składzie znajdziemy:

 
I krótki opis stosowania :
 
Jestem zadowolona z działania tego żelu , skórki odsuwam według zaleceń drewnianym patyczkiem.
Cena w Douglasie 32zł
 
2) Wzmacniająca odżywka do paznokci MICRO CELL 2000 nail repair
 
 
Pewnie większość z Was ją ma, miała lub zna ze słyszenia:)
 

 
Miałam okazję kiedyś stosować próbkę tej odżywki i byłam z niej bardzo zadowolona.
Paznokcie ładnie się wzmacniają bez efektu rozdwajania i przesuszania:)
Cena niestety jak na odżywkę do paznokci dość wysoka, dostępna w Douglasie 76zł
 
Skład:
 
 
 
 
 
 
Ważna informacja ! NATŁUŚCIĆ NASKÓREK PRZED UŻYCIEM!
 
 
 
Odżywka ma mleczny kolor, ale na płytce nie widoczny, wygodny cienki pędzelek pozwala na precyzję przy skórkach:)
 
3) krem do rąk Douglas
 
 
Z opisu producenta krem ten jest bogaty w substancje pielęgnujące i odżywcze takie jak olej sezamowy, olej z awokado, masełko shea, pantenol, aloes i mleczko z migdałów. Nawilża i uspokaja skórę nadając jej sprężystego i gładkiego wyglądu.
Na początku byłam zachwycona tym produktem, ładnie pachnie, szybciutko się wchłania, ale w miarę stosowania ,nawilżenia jakoś mi brakuje:) dobry krem ,ale jak walczycie ze suchą skórą dłoni, może  być  nie wystarczający , w tej cenie ( regularna 59zł 100ml, ja kupiłam w promocji za 29zł)można znaleźć lepszy:)nie wspominając o tym, że za parę złotych można kupić już dobry kremik;)
 
Dziewczyny jakie są Wasze doświadczenia z odżywkami do paznokci?
Polecacie jakąś konkretną ?
Jak Wygląda Wasza pielęgnacja skórek?
 
Pozdrawiam
Ines
 
 

środa, 10 kwietnia 2013

Zakupki z Targów Kosmetycznych w Poznaiu:)

Witajcie,
w poprzedni weekend miałam przyjemność uczestniczyć w Targach Kosmetycznych, które się odbyły w Poznaniu.
Bardzo dziękuję za zaproszenie Dziewczynom, które brały udział w organizacji tego wydarzenia i za miłe spotkanie:)
Dziś pokażę Wam dwa produkty , które kupiłam podczas targów dla mojego kochanego męża:)
Na pierwszy ogień idzie Olej Arganowy - Elixir do twarzy.

Olej ten pozyskiwany jest z orzechów arganowych drzewa Argania Spinosa, występującego półpustynnych rejonach Maroko.
Od tysięcy lat był używany przez kobiety berberyjskie jako eliksir młodości.
Olej arganowy wykazuje skuteczne działanie :
- anty-aging
- antyoksydacyjne
Właściwości ochronno-oksydacyjne i zmiękczające oleju wpływają na zdrowy koloryt skóry , odpowiednie jej nawodnienie, elastyczność, odżywienie i odnowę komórkową.
Łagodzi zaczerwienienia i procesy zapalne skóry.
Bogaty jest w nienasycone kwasy tłuszczowe (80%),głownie kwasy omega 3 i omega 6
Zawiera dużą dawkę witaminy E , wyższą niż w oliwie z oliwek , stąd jego wysokie walory odmładzające :)






Prezentowany olejek arganowy wyprodukowany jest przez Phytorelax Laboratories .
Wszystkie produkty tej firmy nie zawierają SLES, parabenów, silikonów, olei mineralnych , sztucznych barwników i formaldehydów.

 
 
 
Olejek zamknięty jest w buteleczce o pojemności 30ml z pipetką
 
 
 
Ma kolor przeźroczysty
 
 
po rozsmarowaniu
 
 
 
Na łapce wchłania się w miarę szybko, natomiast na twarzy dużo wolniej..
Opinię tą popieram swoją próbą na twarzy i opinią męża, który stwierdził , że jeśli ma nie wetrzeć olejku  w poduszkę to musi go nakładać przynajmniej godzinę przed snem.
 Zapach bardzo delikatny , mało wyczuwalny.
Konsystencja rzadka , dawkowanie z pipety bezpośrednio na twarz jest ok, natomiast na palucha dużo gorzej ponieważ szybko spływa z miejsca aplikacji i trzeba się spieszyć by go nałożyć na buzię:)
Uważam , że jest to produkt godny polecenia ze względu na właściwości pielęgnacyjne , w które bardzo wierzę:)
Jednak stosowanie tego produktu jako pielęgnacja dzienna jest kiepska ze względu na wchłanianie:)
 
Cena za 30ml  - 68zł
 
 
Kolejnym targowym zakupem dla  mojego M jest krem do rąk:
 
 
 
Ochronno-nawilżający krem dla popękanej, szorstkiej, suchej skóry z wysoką zawartością minerałów z Morza Martwego i organicznych składników roślinnych z LABORATORIÓW SZWAJCARSKICH: masło shea, oliwa z oliwek i wyciąg z aloesu. Pozostawia skórę  aksamitnie gładką, WYJĄTKOWO odżywioną  i WYJĄTKOWO nawilżoną.
 
 
 
Duża 150ml i estetyczna tubka
 
 
 
Wolę jak zamknięcie jest odtykane a nie na zakrętkę ale właściwości i skład kremu przekonały mnie do zakupu w takiej formie:)
 
 
Krem ma przyjemną konsystencję i niedrażniący zapach , ładnie się rozprowadza i szybko wchłania , skóra staje się gładka i dobrze nawilżona.
 
 
Krem jak najbardziej godny uwagi i polecenia:)
Cena za 150ml to chyba coś około 26zł( nie pamiętam dokładnie)
 
 
Byłyście na targach ? co przytargałyście?
Jakie są Wasze doświadczenia z olejem arganowym na twarzy?
 
Ines