This is default featured slide 1 title

Go to Blogger edit html and find these sentences.Now replace these sentences with your own descriptions.

This is default featured slide 2 title

Go to Blogger edit html and find these sentences.Now replace these sentences with your own descriptions.

This is default featured slide 3 title

Go to Blogger edit html and find these sentences.Now replace these sentences with your own descriptions.

This is default featured slide 4 title

Go to Blogger edit html and find these sentences.Now replace these sentences with your own descriptions.

This is default featured slide 5 title

Go to Blogger edit html and find these sentences.Now replace these sentences with your own descriptions.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Domek adwentowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Domek adwentowy. Pokaż wszystkie posty

16 października 2011

Zimowo, skrząco ...

Od dawna za mną chodził domek, mały biały domek, skrzący się zimowy, ze śniegiem... I tak dalej by trwał w marzeniach gdyby nie konkurs zorganizowany Vernon na Scrappassion.Połączyłam domek z kalendarzem adwentowym. Powstał co prawda trochę większy niż mały bo ma koło 40cm wysokości, ale to dlatego żeby pomieścił słodkości opakowane w gustowne sakiewki. Zimowy ze sopelkami, śniegiem (puchnąca farbka), słodkim dzwoneczkiem. Przy pracy zachwyciłam się przepięknym pudrem. Jeszcze nie widziałam tak pięknego efektu. Skrzy się ślicznie, prawdziwie zimowo. Nie kolorami ale na biało mroźnie. Dostałam go na zlocie w pudełkowej wymianie od Ani - Niebiesko-Okiej. Jestem w nim zakochana, Aniu dzięki trafiłaś rewelacyjnie. :)

Materiały:  tusz z craft4you dzwoneczek  z Świat Pasji, gwiazdki ze Scrapińca, stemple z Scrapki.pl, listki z papieru  ILS Full of color z Crafthouse,
detale w galerii picasa

Edit: Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze :) Chciałam odpowiedzieć na kilka pytań jak powstał ten domek. Bazę przygotowałam sama z tektury. Oj nieźle się nakleiłam.:) Później całość pomalowałam białą farbą akrylową ( chyba 3 razy). Puchnąca farbka z której zrobiłam sopelki to Tulip Puffy, zakupiona w kieleckim sklepie plastycznym. Wzrasta po podgrzaniu nagrzewnicą czy opalarką ( ja mam tatową opalarkę). I stempelki Vivy zakupione w tymże sklepie. 

Konkurs jeszcze się nie zakończył i można nadal głosować TUTAJ. Powiem Wam że dziewczyny przygotowały naprawdę przepiękne i pomysłowe kalendarze. Ciężko jest zdecydować, który najpiękniejszy. Warto tam zajrzeć.:)