Długo zastanawiałam się na jaki kolor ufarbować włosy. Wahałam się pomiędzy blondem, rudym, brązem oraz nad kolorem zbliżonym do naturalnego koloru moich włosów. Ten pierwszy odpadł, bo na kolorze, który obecnie miałam wyszedł by żółty. Drugi, choć podoba mi się najbardziej odpadł, bo musiałabym często farbować włosy (rudy szybko płowieje oraz strasznie widać nawet małe odrosty), a ja zapuszczam i nie chcę ich zbytnio katować. Mój naturalny kolor włosów nie podoba mi się wcale (taki mysi), więc wybór padł na brąz.
Farb Joanny używałam już nie raz, zawsze byłam zadowolona z efektów, więc i tym razem postanowiłam wybrać farbę właśnie tej firmy.
Nie będę pisała szczegółowej recenzji, bo pisałam już o farbach Naturia TUTAJ oraz TUTAJ.
Kolorem "Mleczna czekolada" farbowałam już włosy jakieś 4 miesiące temu, ale nie robiłam fotek. Teraz postanowiłam pokazać Wam jak wyglądają włosy świeżo po farbowaniu tym kolorem.
Kolor jest dosyć ciemny, ale w słońcu widać piękne złote refleksy.