Na zdjęciu powyżej zawarta jest cała treść dzisiejszego posta.
W kilku zdaniach przybliżę, co autor miał na myśli.
Wykonałam, chyba ostatni tej zimy, otulacz. Włóczka cieniowana, od białej do grafitowej.
Pompon wykonałam na "maszynce" do produkcji pomponów. Zafundowałam sobie to urządzenie w liczbie czterech ( komplet) każdy innej wielkości. Jestem nim zachwycona. Jeśli ktoś zajmuje się produkcją pomponów na większą skalę, to zdecydowanie polecam. Jeszcze raz sprawdziło się, jak człowiekowi mało potrzeba do szczęścia.
Mam też swoją pieczątkę. Do tej pory etykiety podpisywałam ręcznie, a od dzisiaj stempluję.
Fajna zabawa, polecam.
Czy lubicie tego gościa? Ja go uwielbiam. Namiętnie słucham i jeszcze mi się nie znudził.
Również polecam
.........................serdeczności
................... kryska ♥