• Shiseido Perfect Rouge Lipstick

    Nie wierzę w to co piszę, ale produkty do ust z Chanel znalazły silnego konkurenta w mojej kosmetyczce. Jest nim produkt marki Shiseido - szminka Perfect Rouge w kolorze PK307. Produkt przypadł mi tak do gustu, że już wkrótce sprawię mu przyjaciela...
  • Marionnaud First Wrinkles Serum

    Niedawno wybiło mi ćwierćwiecze moje istnienia na ziemskim padole. Prawda jest brutalna - nie młodnieję. Od jakiegoś czasu inwestuję więc w kosmetyki pielęgnacyjne, które mają mnie chronić przez pierwszymi zmarszczkami (które pojawiają się niechybnie!)...
  • Shiseido Camellia Compact

    Mam słabość do pięknie wyglądających kosmetyków. Dzięki nim robienie makijażu nawet o 7 rano nie jest straszne.A jeśli w parze z atrakcyjnym wyglądem idzie także jakość, jestem w siódmym niebie. Nie wahałam się więc długo nad zakupem Camellii...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Travel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Travel. Pokaż wszystkie posty

2013/03/11

Pewnie pamiętacie relacje z moich ostatnich wakacji - pierwszy raz wybraliśmy się na objazdówkę po Europie własnym samochodem. Pomysł i wyprawa tak nam się spodobały, że nie wyobrażam sobie z mężem już inaczej spędzić wakacji. Tak więc 15 sierpnia ponownie spakujemy walizkę do naszego Yariska i ruszymy ku przygodzie. Jakie miejsca odwiedzimy tym razem ?


Tak wygląda podróż datami:
15-16 sierpnia - Norymberga
16-17 sierpnia - Strasburg
17-19 sierpnia - Zermatt
19-21 sierpnia - Mediolan
21-24 sierpnia - Chioggia
24-26 sierpnia - Innsbruck
26-27 sierpnia - Altmunster
27 sierpnia - dom :(

Noclegi już zarezerwowane, specjalny fundusz wakacyjny stworzony - pozostaje tylko odliczać dni do sierpnia 

Jak przedstawiają się Wasze wakacyjne plany ?

2013/02/18

W ostatni weekend wpakowaliśmy torby i siebie w auto i ruszyliśmy na Słowację. Cel ?  Totalny wypoczynek. Rezultat ? Tego było mi trzeba !!! Zapraszam do oglądania garstki zdjęć z wyjazdu do Oscadnicy. Nie braliśmy aparatu, więc przepraszam z góry za ich jakość.

Lektury na wyjazd :) 

2012/09/27

Do opisania zostały mi jeszcze 2 przystanki naszej wakacyjnej podróży - dziś Austria, a w bliżej nieokreślonym czasie Czechy :) Przyznam szczerze, że podróż wydaje mi bardzo odległa w czasie - teraz praktycznie w ogóle nie czuję, że gdzieś byłam. W dzisiejszym odcinku przedstawię Wam malowniczy Salzburg, małą wyprawę do Niemiec o zabarwieniu historycznym oraz alpejskie miasteczko Mondsee, które odkryliśmy zupełnie przypadkiem w drodze do Czech.



2012/08/30

Wczoraj wieczorem wróciliśmy do domu z naszej mini wyprawy :) Było cudownie - dopisała pogoda, odwiedzone miejsca zachwyciły nas widokami, a w trakcie pobytu dostałam fantastyczną wiadomość w sprawie, za którą dzielnie trzymałyście kciuki. Otóż od przyszłego tygodnia idę do pracy - radość tym większa, że to właśnie z tą ofertą wiązałam największe nadzieje i była z różnych względów dla mnie najatrakcyjniejsza. Nie chcę zdradzać tutaj zbyt dużo szczegółów - powiem tylko, że będzie to praca w HR w jednej z firm z branży IT (więcej skrótów nie znam ;p). Jestem baaardzo szczęśliwa, choć nie ukrywam że zapewne blog na tym ucierpi (praca od 9 do 18 + od października w weekendy szkoła raczej nie będą sprzyjały regularnemu blogowaniu...). Dobra ! Wracam do wycieczki.

W piątek wieczorem dojechaliśmy do Zgorzelca, by z samego rana w sobotę ruszyć w kierunku Drezna.


2012/08/24

Dziś po pracy pakujemy walizki i ruszamy w podróż ! :) Tym razem będziemy podbijać Karkonosze i Niemcy. Dziś mamy w planach dojechać do Zgorzelca, żeby jutro z samego rana ruszyć na zwiedzanie Drezna. Później odbędziemy małą podróż sentymentalną do Karpacza, a dokładniej do schroniska Samotnia. Dlaczego sentymentalną ? To właśnie tam 2 lata temu przyjęłam oświadczyny mojego teraz-męża i stałam się najszczęśliwszą osobą na świecie :)




Wracam w środę ;) 

Przez ten czas trzymajcie mocno kciuki za pozytywne rozwiązanie pewnej sprawy ! :) 

2012/08/21

Nie umiem się zabrać za posty z wycieczki, a tu już prawie miesiąc od powrotu minął, a w piątek ruszamy na kolejną mini-wycieczkę :) Dziś zapraszam Was do Słowenii, która choć brzmi niepozornie okazała się najlepszym punktem wycieczki !


Do Lublany jechaliśmy prosto znad Balatonu. Droga choć niedługa (trochę ponad 200 km) ciągnęła się w nieskończoność i była męcząca na odcinku węgierskim (przez węgierskie wioski...), natomiast w samej Słowenii powitał nas godzinny korek przy zjeździe na Chorwację. Na szczęście po kilku godzinach dotarliśmy do stolicy.

2012/08/02

Dziś zapraszam Was do kraju, gdzie każde szanujące się miasto czy mieścina ma ulice (węgierskie 'utca') Rakoczego tudzież Kossutha (i za pewnik możecie wziąć iż będzie to jedna z głównych ulic), a co drugi osobnik płci męskiej to Laszlo. Węgry, moi państwo, Węgry.

Jak pamiętacie do Budapesztu jechaliśmy z Bratysławy. Droga mija miło i szybko - od centrum stolicy Słowacji, aż do stolicy Węgier wiedzie nas autostrada. To lubimy - po nieco ponad 2 godzinach i 200 km jesteśmy w samym centrum Węgier !


2012/07/27

Wróciliśmy cali i zdrowi z naszej podróży, tym samym czas zacząć relację ! Fanfary poproszę :) Podróż będę Wam relacjonować zgodnie z kolejnością państw jakie odwiedziliśmy. Na pierwszy ogień pójdzie więc stolica Słowacji - Bratysława. W trakcie relacji postaram się podać Wam przydatne wskazówki, choć z góry uprzedzam - specem w podróżowaniu nie jestem. Mam jednak nadzieję, że choć część z nich okaże się przydatna. Opiszę też krótko hotele i hostele, w których nocowaliśmy. No to co ? Zaczynamy !


Podróż do Bratysławy przebiegła bardzo sprawnie. Tuż za granicą z Czechami (Český Těšín) wjechaliśmy na autostradę, która bez większych utrudnień doprowadziła nas do samej Bratysławy. Należy pamiętać, iż podróżując przez Słowację autostradami należy wykupić winietę - koszt takiego 10-dniowego pozwolenia to 10 Euro. Winiety możecie kupić na stacjach przy granicy lub wcześniej zamówić na stronie PZM.

Przez całą drogę niestety towarzyszył nam deszcz...Czuliśmy się trochę jak rodzina Adamsów z przenośną chmurką nad samochodem, a później również nad głowami w trakcie zwiedzania. Życie ;)

2012/07/13

Nie ma to jak wyjeżdżać w trasę w piątek 13-go :) Wreszcie nadszedł upragniony dzień wyjazdu - choć urlopy mają to do siebie, że zbyt szybko lecą i pewnie niedługo będę mieć depresję pourlopową :) Póki co cieszę się jednak wyjazdem i przygodą jaka nas czeka ;> Ekscytacja miesza się z odrobiną strachu, jednak w ogólnym rezultacie przeważają emocje pozytywne ;) Jedziemy na podbój Europy :)) Do zobaczenia 26 lipca !

Nie zaniedbam Was przez czas urlopu - choć nie planuję raczej siedzieć na necie, to czeka Was mnóstwo postów, które (mam nadzieję) opublikują się automatycznie :) Będzie dużo recenzji - nie powinnyście się nudzić :))

Dla nowych czytelników - nasza wakacyjna trasa będzie wyglądać tak:


Na pewno nie zapomnę o Was w czasie urlopu i przywiozę Wam troszkę suwenirów ;D

Trzymajcie się :* 

2012/06/13

Jeśli chodzi o wakacje to często szliśmy na łatwiznę - wyjazdy z biurem podróży były wygodne, jednak po ostatniej objazdówce w Portugali mianujemy je także przymiotnikiem "upierdliwe". Plan na te wakacje był taki, że po mojej obronie szukamy last minute na drugą połowę lipca. Cichcem już przeglądałam oferty - żadna jednak mnie nie porwała. Wtem w moim blondyńskim łepku zakiełkowała myśl "a gdyby tak stworzyć wakacje idealne ?". W ruch poszło Google Earth - Adriatyk ? Nie ma sprawy ! Włochy ? Da się zrobić! Ej, zahaczymy jeszcze o Budapeszt ! A z Budapesztu nad Balaton rzut beretem ! - w takiej oto burzy mózgu wyłonił się plan wakacji jedynych w swoim rodzaju i pierwszych takich w naszym życiu. 

Przepis brzmi tak:

my dwoje, nasza Yariska i 6 państw w niecałe 2 tygodnie

Jestem tak podekscytowana, że zamiast uczyć się do egzaminu magisterskiego ciągle tworze jakieś trasy, wykresy, kupuję przewodniki :D Nie chwaląc się to ja jestem tą bardziej rozgarniętą połówką w naszym małżeństwie, ale muszę przyznać, że planowanie sprawia mi niezwykłą radochę :))

Oczywiście możecie liczyć na obszerną relację ;> Jak na kosmetykomaniaka przystało mam już obcykane DM, Kiko, Lusha :D 

Tak prezentuje się nasz plan


Łącznie przejedziemy ponad 2300 km ! :) 

Z wybrzeża Adriatyku planujemy również wypad do Włoch - do Triestu i jeśli czas pozwoli do Wenecji.

Tak nasza trasa prezentuje się na mapie ;)


Może macie jakieś złote rady ? Miejsca, które warto odwiedzić, a które znajdują się blisko naszej trasy ? :) Nadal szukamy również noclegów, więc jakieś wskazówki dotyczące zakwaterowania też się przydadzą :))

A może ktoś chce się z nami zabrać - mamy wolne miejsce w bagażniku :D ? Sponsoring wyjazdu też wchodzi w grę haha :)

JA JUŻ CHCĘ WAKACJE :) A Wy ? :)