Oto stan Kwiatowych rekolekcji po czterech wieczorach pracy...
A tutaj dla porównania krzyżyki z poniedziałku czwartku:
Jak widzicie za Waszą namową "skoczyłam w bok" :) W planach mam robienie ich nieustanie do konca listopada. W grudniu zabieram się za karteczki :)
W tym tygodniu już na cacy przygotowałam prezent na wymiankę mikołajkową na fb i w poniedziałek wyprawa na pocztę mnie czeka.
Postanowiłam także spróbować swoich sił w szydełkowaniu czegoś innego jak tylko kwadratów do koca. Po zeszłotygodniowym Spotkaniu robótkowym online rozpoczełam projekt "CZAPKA".... Tak to jest jak człowiek się napatrzy na Wasze cudeńka to mu się też zamarzy mieć swoje :)
Walka jest nierówna :) Na razie szydełko wygrywa 5:0 ale się nie poddam. Może przegram jeszcze kilka bitew ale cała wojna będzie wygrana przeze mnie. Tak wygląda obecny początek czapki:
Na razie było łatwo bo leciałam ze wzoru, ale teraz zaczyna się moja własna koncepcja, więc trzymajcie kciuki żeby na głowie było tak jak mam w głowie.
Aha... Zapomniałam dodać że po projekcie "CZAPKA" następny w kolejce jest "REKAWICZKI" i "SZAL" - to dopiero mam pomysły, no nie :)
Tara.
***
realizacjamarzeń - przemyśl jeszcze swoją decyzję :) w Salu kalendarzykowym są małe obrazki do wyszycia... jeden wieczór i po krzyku...
Elu - jestes kochana, zawsze wspierasz i pocieszać... dla takich jak Ty warto tworzyć.. Buźka
Witam kolejnych Obserwatorów... Postaram się Was nie zawieść w mojej pisaninie.
Trzymajcie się cieplutko :)