U love me

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SODA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SODA. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 kwietnia 2018

Sal z dziewczynkami - kwiecień

Kolejna dziewczynka, z zabawy u Magos z bloga Pasje Magos, gotowa do pokazu. Tym razem przedstawiam Wam Różę....

Tak jak jej poprzedniczki haftowana na kanwie 18ct, dwoma nitkami muliny DMC z niewielkimi zmianami kolorystycznymi.
Został mi jeszcze Słonecznik do zrobienia i będę mogła kwiatowe panienki wsadzić do ramek...
Pięknie razem wyglądają... Nie sądzicie?
***
Hanulek, kgosia - bardzo dziękuję za karteczki wielkanocne. Dzisiaj dotarły.
Katarzyna - i tak będzie do końca roku ;)
Anna Iwańska - ja mam zawsze przy sobie karteczkę z poszczególnymi literami alfabetu i jak coś mi się przypomni to na niej zapisuje, a potem jak przychodzi do napisania posta to mam ściągę ;) Dobrze, że kolejność liter w alfabecie jest przewidywalna i można się jakoś do tych postów przygotować, bo gdybym miała wymyślać na poczekaniu to chyba niewiele by tego było :)
Malgorzata Zoltek - takich jak my jest więcej, ale liczę po cichu że już za dzień za chwilę wyjdziemy z tego marazmu.
Iwa - fotoalfabet całkiem niezłe skojarzenie.




wtorek, 13 marca 2018

Sal z dziewczynkami SODA - marzec

Ten post powinien ukazać się wczoraj, ale... nie wyszło. Ranny stres, a potem radość z rozwiązanego przeze mnie wielomiesięcznego problemu sprawiła, że cała moja energia uleciała ze mnie jak z balonika i jedyne o czym marzyłam to odpocząć.
Dlatego to dopiero dzisiaj przychodzę do Was z kolejną salową dziewczynką, którą wyhaftowałam w ramach zabawy prowadzonej przez Magos z bloga Pasje Magos.
Tym razem padło na Mak...
Wyhaftowana dwoma niciami muliny DMC na białej kanwie 18ct...(wiem na zdjęciach wygląda na niebieską, ale to przez światło, a raczej go brak ;))...
Na koniec jeszcze wspólne zdjęcie z koleżankami....
.... na razie bez ramek, gdyż czekają na dwie pozostałe przyjaciółki :)
***
Cieszę się, że spodobały się Wam moje skojarzenia hafciarskie. Bardzo mi się podoba ta zabawa i już kolejne hasła pojawiają się w mojej głowie.
 I jeszcze jedno ogłoszenie. Ostatnio pod moimi postami pojawia się bardzo dużo spamowych komentarzy, więc na jakiś czas jestem zmuszona włączyć weryfikację. Przepraszam Was za niedogodności i obiecuję, że jak tylko ten incydent się skończy to weryfikacja zostanie zniesiona.



sobota, 10 lutego 2018

Sal z dziewczynkami SODA - cz.2

Dzisiaj chcę Was zapoznać z kolejną pięknością, jaka wyszła spod igły w zabawie zorganizowanej przez Magos z bloga Pasje Magos.
Tym razem przedstawiam Wam Peonię...
W trakcie haftowania znowu wprowadziłam zmiany kolorystyczne oraz pozbyłam się backstitch-y na policzkach...
Wyhaftowana na kanwie 18ct na razie w takiej formie poczeka na resztę przyjaciółek, a potem każda z nich trafi do oddzielnej ramki...
Zabieram się za kolejną... Tylko którą wybrać??? ;)
***
Odnośnie pytań o to urządzenie. W wolnym tłumaczeniu nazywa się ono wycinarka kółek. Nie mam pojęcia jaka jest polska nazwa, więc może któraś z Was mieszkających w kraju podpowie jak to urządzenie nazywa się tam.
Tą co ja mam kupiłam w nowo otwartym sklepie w Dublinie The Craft Place, zaraz koło Tigera, przy Szpili, za jedyne €3.
Jedno z ramion posiada szpilkę (tak jak w cyrklu) a drugie mały skalpel...
Urządzenie to może wyciąć kółko do 30cm średnicy... Dodatkowo ma niewielką podkładkę pod nóżkę z igłą, żeby nie robić dziury w papierze...


Agata Baran - no właśnie jest problem, bo Beatka nie wie czy chce dalej motyw kwiatowy ;)
Anna Iwańska - no ja właśnie bez maszynkowa jestem, więc chociaż kółka sobie powycinam ;)


niedziela, 7 stycznia 2018

Sal z dziewczynkami Soda - zaległy grudzień

Niestety kolejny post z serii zaległych, który przez choróbsko grudniowe nie ukazał się w terminie. Jeszcze w listopadzie zapisałam się na wspólne wyszywanie u Magos z bloga Pasje Magos. Do wyszycia są piękne kwiatowe baletnice i choć u mnie w domu same siusiaki to na całe szczęście znalazła się mała dziewczynka, która kocha się we wszelkiego rodzaju wróżkach, elfach i baletnicach.
Swoje postanowiłam haftować na oddzielnych kawałkach aidy 18ct, tak żeby po ukończeniu wszystkich wsadzić każdą w oddzielną ramkę...
Haftuję mulinami DMC, jednak wprowadziłam kilka zmian. Zamieniłam najciemniejszy kolor w ciele i we włosach (jakoś oryginalne kolory za bardzo "krzyczały") plus zrezygnowałam z backstitch-y na policzkach.
Zaczęłam od ostatniej, bo tylko do tej miałam wszystkie kolory w tamtym czasie.
Proszę Państwa oto Tulipan...
Czyż nie jest urocza???
PS. Właśnie zauważyłam, że sama organizatorka pokazała w tym miesiącu swoją pierwszą baletnicę, więc nie jest źle ;)
***
kgosia - karteczka od Ciebie przyszła w piątek. Dziekuję <3
Malgorzata Zoltek - cieszę się że zawartość paczki Ci podpasowała. Kartki od Kasi może dojdą w tym tygodniu.