Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jerzy Niemczuk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jerzy Niemczuk. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 kwietnia 2015

Robert Brutter, Jerzy Niemczuk - Ranczo 2

Tytuł: Ranczo 2
Autor: Robert Brutter, Jerzy Niemczuk
Liczba stron: 544
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie


Ten serial na antenie Jedynki jest już 9 lat. Ciągle pamiętam emisję pierwszych odcinków, kiedy duża część moich znajomych również wciągała się w perypetie Lucy, Kusego, sympatycznego towarzystwa z ławeczki, a przede wszystkim w spór pomiędzy wójtem a proboszczem. W poniedziałki zawsze komentowaliśmy odcinki, które zbierały naprawdę sporą rzeszę fanów. Robert Brutter i Jerzy Niemczuk postanowili przypomnieć wszystkim miłośnikom serialu jak to wszystko się zaczęło i przenieść odcinki na karty książki. 



W drugiej części wiele wątków opiera się na miłości. Niespełnione uczucie pomiędzy Lucy i Kusym, nieudane umizgi Czerepacha do Lucy, przelotne spotkania Wioletki i Wójta, miłość barmanki i policjanta, rozwód na niby Więcławskich, zauroczenie "na stare lata" pomiędzy Japyczem a Michałową, a także ciągle zmienne obiekty zainteresowania Klaudii - w Wilkowyjach temperatura uczuć jest naprawdę gorąca. Także miłość braterska powoli zaczyna odżywać, zwłaszcza gdy wójt i proboszcz mają wspólny interes, który jest ważniejszy od dzielących ich poglądów. 


Do najważniejszych wydarzeń w tej części należy oczywiście zaliczyć wahania artystyczne Kusego. Bohater raz maluje abstrakcje, później tworzy cykl diabłów podlaskich. Lucy chce zakładać uniwersytet, ale frekwencja okazuje się zaskakująco niska. Znacznie więcej chętnych wybiera się do Country Clubu, który początkowo miał być eksluzywnym lokalem dla wybranych, ale i tak został zajęty przez miejscowych wielbicieli złocistego trunku. Największym wydarzeniem jest jednak rozkręcanie pierogowego biznesu przez Solejukową. Wiecznie zarobiona, roztrzęsiona kobiecina, za radą Hadziukowej postanawia trochę sobie dorobić i rozpowszechnić swoje wyroby w okolicy. 

Po raz drugi przeniesienie serialu do książki bardzo przypadło mi do gustu, chociaż momentami czytanie książki z towarzyszeniem głosów aktorów w głowie było męczące. Nie potrafiłam się tego pozbyć, równolegle z czytaniem pojawiały mi się przed oczami sceny z serialu. Jest to w sumie jedyny mankament, nad którym jednak będę starała się pracować, bo nie chcę sobie odbierać przyjemności z lektury. 

Nie ma co się dłużej rozwodzić, ja Wam tę książkę szczerze polecam. Bez względu na to, czy oglądaliście Ranczo w każdą niedzielę, czy nigdy nie widzieliście choćby urywka serialu. Ranczo śmieszy swoją prawdziwością, tym, że odkrywamy w nim samych siebie, swoich sąsiadów, może także władzę, zarówno polityczną jak i kościelną, która obejmuje naszą okolicę. Za tę szczerość, świetnych bohaterów i naprawdę dobre przeniesienie serialu na słowo tylko pisane "Ranczo 2" dostaje ode mnie bardzo wysoką ocenę.

Moja ocena: 8,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

niedziela, 16 marca 2014

Robert Brutter, Jerzy Niemczuk - Ranczo. Powieść

Tytuł: Ranczo. Powieść
Autor: Robert Brutter, Jerzy Niemczuk
Liczba stron: 547
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl



"Ranczo" to serial, który kilka lat temu został wyemitowany w telewizji i szybko stał się hitem. W moim otoczeniu nie było chyba osoby, która nie oglądałaby z zainteresowaniem kolejnych odcinków. Aktualnie powstało kilka sezonów, a każdy z nich cieszy się dużą widownią. Nic dziwnego, że twórcy serialu postanowili na łamach popularności stworzyć film "Ranczo Wilkowyje", a teraz pojawiła się powieść na podstawie pierwszego sezonu.

Lucy, młoda Amerykanka przyjeżdża do Polski. Jej przyjazd wiąże się z planami sprzedaży dworku, który odziedziczyła po babce. Kobieta postanawia jednak zostać w Wilkowyjach. Napotyka tu jednak same trudności: wójt, któremu nie chciała sprzedać dworku dla córki postanawia wykurzyć ją z posiadłości, używając do tego przeróżnych sposobów. Dodatkowo część ludzi odnosi się do niej nieufnie, co przeszkadza jej w realizacji planów. Lucy musi zmierzyć się też z polską mentalnością, przyzwyczajeniami mieszkańców wsi, które trudno im wyperswadować. Wśród bohaterów są takie osoby jak Pietrek, Japycz, Solejuk i Hadziuk, czyli lokalna grupka pijaczków, która podczas wspólnej konsumpcji na ławeczce wspiera się w rozjaśnianiu zawiłości tego świata. Mamy Tomka Witebskiego, któremu wpada w oko nowa mieszkanka Wilkowyj. Młody nauczyciel ma jednak silną konkurencję, która zaczyna ze sobą współpracować. Całością akcji "dowodzą" bracia Kozioł, z zrzędliwą Michałową po stronie księdza i zmienną jak kameleon córką Klaudią i żoną Haliną po stronie wójta. 

Tę książkę mogę odradzić jedynie w dwóch przypadkach: gdy humor "Rancza" nie przypadł Wam do gustu i gdy niedawno odświeżaliście sobie pierwszy sezon. Ja oglądałam dwa odcinki kilka tygodni temu i dwa odpowiadające im rozdziały niczym mnie nie zaskakiwały, bo wiedziałam, który bohater co za chwilę powie. 

Ogólnie książka jest bardzo dobrym przypomnieniem perypetii bohaterów "Rancza", którzy goszczą na ekranach naszych telewizorów już od kilku lat. Jeżeli polubiliście kłótnie Księdza z Wójtem, próby przystosowania się Lucy do polskich realiów, w których pomaga jej Kusy, towarzystwo z ławeczki i resztę bohaterów, to z pewnością lektura tej książki będzie dla Was interesująca. Polecam :)

Miłośnikom przypominam, że już dzisiaj rusza kolejny sezon, TVP 1 - godz. 20.20 - obecność obowiązkowa :)

Moja ocena: 8,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę