Tak.....toaleta to też jedno z pomieszczeń, o które w naszych czasach się dba i które zdobimy z wielką radością.
Wszystkie wiemy jak to wyglądało 50, 100 czy 150 lat temu, ale jak duuuużo, duuuużo wcześniej raczej nie.
No bo po co ?
Ale gdyby jednak zaciekawiła Was ta historia, to zapraszam do krótkiej lektury :)
Ludzie żyjący w starożytności, myli się chętnie i często. Czystość i to nie tylko ducha, ale i ciała była nakazem religijnym. Egipcjanie obmywali ciała w rytuałach na cześć bogini Izydy. Jednak dopiero Grecy zaczęli kąpać się dla oczyszczenia ciała i przyjemności. Bogaci budowali łaźnie we własnych domach, biedniejsi korzystali z publicznych.
Koncepcję łazienki wzorowaną na helleńskiej wykorzystano w starożytnym Rzymie. Do dziś można podziwiać ruiny term, czyli olbrzymich łaźni, w których szanowani mieszkańcy metropolii zażywali kąpieli, rozgrzewali się do czerwoności w łaźniach parowych i rozkoszowali się obsługą wytrenowanych masażystów.
Fot. źródło.Internet
Fot. źródło.Internet
Tyle historii, choć mogłabym dłużej.... :)
Znowu naszło mnie na tabliczki......
i kontynuując ten temat, w nawiązaniu do toalety, powstała tabliczka, a nawet trzy do zawieszenia na drzwiach łazienki ( lub jak u mnie-bo wreszcie zrobiłam coś dla siebie :)- wewnątrz łazienki ),
I tu króciutko jeszcze o takich tabliczkach, ale już w relacji fotograficznej.....bo chyba pamiętamy chłopca i dziewczynkę...(nadal dostępne na naszym rynku :)
W moim domu, gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami tez mieliśmy podobne-plastikowe :(, ale takie to posiadali wszyscy :)
źródło:internet
I tu muszę podjąć jeszcze jeden temat: sam napis.
Zwróćcie uwagę jak wyglądają wszelkie nadruki w naszych domach...nie będę cytować, chociaż wiecie, że zwykle są w języku angielskim lub francuskim.
Nie zgadzam się na to!
Ja chcę po polsku i będę się starała aby tak było, chociaż jak się zastanowić, to chyba nie dam rady, bo WC nigdy nie będzie po polsku. Choć powszechnie używane, to nikt już nie zastanawia się skąd ten skrót pochodzi. A sprawa jest prosta to: water closed.
Pokarzę Wam to co powstało na moje życzenie.
Wszystkie zawisły w łazience, bo nie mogłam zdecydować się na jedną :)
A jak gdyby przy okazji tabliczek łazienkowych zrobiłam też coś do sypialni......tabliczkę, która zawiśnie na drzwiach garderoby :)
Dziękuję za wszystkie Wasze wizyty i komentarze, ściskam mocno, Marta :)
PS.
Niestety na sporą ilość SPAMU musiałam zmienić formę wpisywania komentarzy, za co przepraszam i proszę o wyrozumiałość.
Marta :)