Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocet domowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ocet domowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 sierpnia 2014

OCET ŚLIWKOWO-JABŁKOWY ...z rozmarynem i lawendą :)

 Kolejny ocet w mojej spiżarni:)Mam już truskawkowy,zaraz będzie pomidorowy i jabłkowy.U mojej Ewci czeka na mnie różany,który może jak się uda przy dobrych wiatrach i szybkich skrzydłach biedronkowych  dotrze do mnie we wrześniu :)
Ocet tym razem śliwkowo -jabłkowy ,tylko pamiętajcie!  Owoce muszą być bardzo dobrze umyte, wręcz wyszorowane bo inaczej ocet spleśnieje..Zioła również trzeba umyć i osuszyć.

PRZEPIS:

Słoik litrowy
10 śliwek
1 średnie jabłko
1 łyżka miodu
4 igiełki rozmarynu
3 listki lawendy +kilka" kuleczek" z kwiatka lawendy
przegotowana woda

Owoce umyć,osuszyć,ze śliwek wyjąć pestki,a z jabłka obrać skórkę
Pokroić owoce na mniejsze kawałki,jak chcecie to może być nawet mała kostka
Do słoika wsypać śliwki a na wierzch jabłka , rozmaryn z lawendą i miód
Owoce powinny zajmować  ok.3/4 objętości słoika
Nalewamy wody ,na zdjęciu poniżej widać ile jej jest.
Lekko mieszamy czystą i wyparzoną łyżką
Zakrywamy słoik czystą ściereczką,gazą lub papierem kuchennym i zakładamy gumkę aby muszki owocówki nie wpadły do środka
Zostawiamy tak na blacie kuchennym  na okres nawet do 3 miesięcy,To jest mały słoik ,więc spodziewam się wcześniej.
Ocet przestanie pracować ,będzie to widoczne bo zginą pęcherzyki powietrza te które widać na zdjęciu
Mój ocet na zdjęciu ma 3 dni i już pracuje.Może się okazać ,że po miesiącu będzie już dobry.
Ocet ma być kwaśny .
Ocet zaczyna pracować już w 20stC  to wymówki nie macie ,bo w kuchni zazwyczaj jest najcieplej nawet zimą.
Tą metodą robię każdy ocet ,jest to może długi proces,ale z pewnością zdrowszy niż sklepowy


jeżeli nie macie lawendy nie dajecie ale zachęcam ,można kupić susz lawendy która nadaje się do spożycia  ,Ja kupuję lawendę na Lisim Polu ,polecam miejsce sprawdzone.

Zajrzyjcie do mojej  spiżarni ,znajdziecie tam ocet truskawkowy i pomidorowy ,który aktualnie możecie zrobić bo pomidory są teraz najlepsze :)
Pozdrawiam i miłego dnia.Katka
PS. Proszę ,jeżeli macie pytania nie cierpiące zwłoki to nie piszcie jako anonimy bo odpowiadam na pytania  niespiesznie albo wcale.

sobota, 24 sierpnia 2013

OCET POMIDOROWY Z BAZYLIĄ

Ocet co prawda  dopiero się robi ale po tych kilku dniach wiem ,że będzie pyszny i powinniście go zrobić tym bardziej jeżeli macie zamiar suszyć pomidory.Ja własnie do tej produkcji wykorzystałam wydrążone gniazda nasienne z pomidorów przeznaczonych do suszenia ale całe pomidory nadają się jak najbardziej tylko trzeba je pokroić .Skórkę wtedy można zostawić .

800 g  pomidorów (u mnie gniazda nasienne)
150 g soku  który się wytworzył podczas drążenia
1 litr letniej przegotowanej wody
3 łyżki miodu (dałam mój lawendowy)
4 długie gałązki bazylii

Pomidory trzeba pokroić lub użyć tak jak ja wydrążonych gniazd nasiennych
Przełożyć wszystko do wysokiego naczynia szklanego i zalać  wodą rozrobioną z miodem ,sok z pomidorów .Wymieszać delikatnie włożyć bazylię,przykryć naczynie papierem kuchennym lub gazą i zawiązać gumką aby nie dostały się nam do octu muszki.
Co dziennie delikatnie przemieszajcie i czekajcie na efekty.
Ocet po kilku dniach zaczyna pracować, na efekt trzeba czekać gdzieś z miesiąc
Dziś 26.08 i mój ocet ma 6 dni i jest już kwaśny tak,że chyba cały miesiąc nie będzie musiał nabierać mocy.
Będzie widać ,że ocet przestał pracować .
Po tym czasie trzeba przecedzić przez sito wyłożone potrójnie gazą
Przelewamy w  słoiki i jeżeli chcemy mieć pewność ,że długo nam ten ocet wytrzyma to pasteryzujemy  .



Wstawiamy butelki lub słoiki z octem do garnka wyłożonego ściereczką,nalewamy tyle wody aby zakryła 3/4 wysokości słoika i zagotowujemy.
Od momentu wrzenia wody zmniejszamy dopływ ciepła i utrzymujemy tak przez 30 min tyle ,żeby woda lekko bulgotała
Wyjmujemy nasz ocet i zostawiamy aby ostygł.
SMACZNEGO:)

Moje dziecię wygrało tego lata  turniej i otrzymało wazon jako puchar hehe zdziwiony był że inni dostali puchary a on wazon i co on z nim ma zrobić? Synu ,mówię wazon od samej pani prezydent ! Nic się nie martw wykorzystamy go aby się nie kurzył :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...