Vintage tag with 13 arts watercolors

New Watercolors are so versatile, they are also perfect for vintage projects.

Here is my little tag painted with them:

Nowe farby akwarelowe są bardzo wszechstronne, są świetne także do prac w stylu vintage.

Ja pomalowałam nimi takiego taga: 

Material used : 

Wooden Tag

Watercolor set

Baby dolls

Sequins

White gesso

Gel medium

xoxo

Tag w stylu vintage

Mimo, że prace w stylu vintage nie goszczą u mnie często, tym razem zachęcona przez Pasję Kati zapraszam do obejrzenia taga właśnie w takim stylu.

I don't make many works in vintage/retro style, but this time I made the vintage tag, encouraged by Pasja Kati. 

Tag zgłaszam na 2nd International Inkido Challenge :)

A teraz już zmieniam temat:)

Pamiętacie, że już jutro zaczynamy nasz 3-dniowy warsztatowy maraton we Wrocławiu? Odliczamy już dosłownie godziny do II Dolnośląskich Letnich Warsztatów Craftowych! Zapowiada się fantastyczna impreza! Ja już się nie mogę doczekać:) Póki co siedzę jak ten świstak i zawijam w papierki zestawy na warsztaty:):):)

Wszystkie bieżące informacje na temat imprezy znajdziecie TU. Przypominam też o wymianie i konkursie ATC oraz innych fantastycznych konkursach i pokazach. Zapraszam i do zobaczenia:)

Pozdrawiam baaardzo gorąco i dziękuję za odwiedziny, ja ostatnio strasznie Was zaniedbuję będąc w przedzlotowym szale...

Ślub w stylu retro - Retro wedding

Coraz częściej spotykamy się z organizowaniem ślubów i wesel w danym stylu. Tym razem miałam przyjemność wykonać pudełko exploding box oraz kartkę w pudełku na ślub w stylu lat 20-30 tych:)

Weddings are often made in specific styles. This time I had a pleasure to create exploding box and card in a box for the wedding in 20's 30's style. 

Mam nadzieję, że udało mi się oddać klimat tamtych lat:)

I hope, I've managed to give these cards a specific climate of those years.

Najpierw kartka w pudełku. 

First -  card in a box. 

Exploding - box:

Pozdrawiam serdecznie!

PS> Tagi wyfruną do Was jutro:)

Kartka i koszyczek

Przepraszam za moją nieobecność ostatnio i tu i na Waszych blogach, ale miałam (i trochę jeszcze mam) dość trudny okres, który kompletnie nie służył tworzeniu. Ale żeby nie było tak całkiem pusto mam do pokazania karteczkę sprzed kilku dni (zapomniałam pstryknąć fotkę w pudełku;)

oraz koszyczek zrobiony wczoraj wieczorem dla wychowawczyni mojego synka - razem z karteczką te dwa drobiazgi stworzyły całkiem sympatyczny prezent na Dzień Nauczyciela.

Zapomniałam się pochwalić, że dziś mój pierwszaczek był pasowany na ucznia:)

Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić blogowe zaległości, wena wróci i humor się poprawi:)
Pozdrawiam ciepło :*